Czy woj. pomorskie jest jakieś wyjątkowo niereprezentatywne w skali kraju? Jeśli nie, to dlaczego nie miałbym sie posługiwać liczbą, jaka akurat mi podeszła pod oko, bo podaje ją codziennie niniejszy portal?
Na ile można zaniżyć statystyki? Załóżmy, że osób hospitalizowanych z Cov-2 jest dziesieciokrotnie więcej. Czy uważasz, że lekarze, pielęgniarki, ratownicy, a choćby i nawet szpitalne sprzątaczki, nie wiedzą, ile takich osób jest w ich szpitalu? Czy uważasz, że w dobie mediów społecznościowych osoby pracujące w szpitalach nie wymieniają sie informacjami? Jakim zatem sposobem miałoby się udać, aż takie zaniżanie liczby chorych, utrzymać w tajemnicy przed społeczeństwem?
Ale nawet zakładając, że rząd groźbą, przekupstwem czy z użyciem hipnozy ;) dziesięciokrotnie zaniża liczbę hospitalizowanych osób, to jest to nadal jedynie 160 osób w skali woj. pomorskiego. Niezwykle daleko tej liczbie do rozmiarów kataklizmu epidemicznego.
A warto sie zastanowić, ile z tych osób jest hospitalizowanych niezależnie od koronowirusa, z powodu chorób współistniejących. Łapią sie do statystyki, bo oprócz swojej "podstawowej" choroby mieli to "szczęście", ze stwierdzono u nich obecność COv-2. Być moze zresztą "złapanego" już w szpitalu.
Współczuć mi nie masz powodu. Mozesz mi zazdrościć umiejętności logicznego myślenia, której najwyraźniej ci brak.
3
4