Co się dzieje na wybiegach?!
Słyszałam bardzo różne opinie o "Promyku" - w większości niestety niezbyt pochlebne np. o brudnych wybiegach. W zeszłą niedzielę przekonałam się osobiście. Nie wiem jak to opisać. Psy były umazane w jakiejś szaro-różowej brei, która była na wybiegach - wyglądała jak proszek wymieszany z piachem i odchodami psów. Co robi kierownictwo schroniska? Nie umie zarządzać swoją placówką czy warunki w jakich przebywają psy są im zupełnie obojętne i tylko liczy się comiesięczna wypłata? O tym, że traktowanie psów w tym schronisku przez pracowników etatowych pozostawia często wiele do życzenia tylko słyszałam, ale po tym co zobaczyłam to nie dziwiłoby mnie jeżeli tak jest.