Co się dzieje z rodzicami?

Jestem nauczycielką w szkole podstawowej. W tym roku, jak zapewne wiecie, mamy zapewnić opiekę dzieciom w przerwie świątecznej i ja to rozumiem. Trudno zorganizować opiekę, kiedy oboje rodziców pracuje, zwłaszcza, kiedy niedługą będą ferie. Ale kiedy zobaczyłam listę zgłoszonych, zdębiałam. Trzy czwarte osób zgłoszonych, to dzieci, których przynajmniej jeden rodzic nie pracuje! Dlaczego rodzice pozbywają się dzieci z domu? Ja jako rodzic bardzo cieszyłam się na to wolne. Wspólnie z synkiem planowaliśmy ten przedświąteczny czas. Nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego rodzice uciekają od swoich dzieci?
popieram tę opinię 52 nie zgadzam się z tą opinią 52

Re: Co się dzieje z rodzicami?

I od razu jest mniej zwolnień. Czyżby ludzie nagle zrobili sie zdrowsi?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Co się dzieje z rodzicami?

"Nie mundurowy", niestety zostałeś w tyle. Od czerwca 2014 r. jest płatne tylko 80% za L4 dla wszystkich służb mundurowych.

Tak więc o jakich przywilejach mówisz? 25 lat do 40% emerytury?!

Już dawno rząd to pociął. Teraz widać zabrali się za nauczycieli.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co się dzieje z rodzicami?

Ponury, lepiej się nie wypowiwdaj na tematy o ktòrych nie masz pojęcia. Gdybyś czytał ze zrozumieniem to byś wiedział, że nikt nie ma pretensji do rodziców pracujących, nie mających opieki dla dziecka. Rozumiemy zasadność dyżurów. Łatwiej znòw psy wieszać. Według takich jak ty mamy 8 godzin prowadzić lekcje. Niestety jest to niewykonalne z uwagi nie tylko na zdrowie psychiczne nauczyciela ale I jakość nauczania. Czemu w naszym kraju każdy wie lepiej jak w danym zawodzie powinno się pracować. To się tyczy innych zawodòw ròwnież.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Co się dzieje z rodzicami?

Zejdź na ziemię. To ty zachowałeś swoje przywileje. My nie mamy już nic poza tymi "wakacjami". Podwyżki nie było od trzech lat. z dnia na dzień wiek emerytalny wydłużono do 67 lat bez poszanowania praw nabytych. A u ciebie co? Chorobowe wciąż płatne w 100%. Wydłużony wiek emerytalny dla nowo zatrudnionych? Pisać dalej?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Co się dzieje z rodzicami?

Odnośnie zdania: A.
Tak sobie czytam te wszystkie wpisy i dochodzę do wniosku, że dla niektórych ważniejsze jest "dowalenie nauczycielom" (w sensie: niech pracuje, czemu ma mieć lepiej niż inni) niż dobro własnego dziecka.

Sorry, ale jeśli rzeczywiście ktoś oddaje dziecko do szkoły z takiego powodu, to coś z nim jest nie tak. Tylko że ja czytając tu wypowiedzi do tak daleko idących wniosków nie potrafię dojść.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Co się dzieje z rodzicami?

Ktorys raz z rzedu poruszany jest temat nie czytania ze zrozumieniem problematyki watku.
O jakich rodzicow chodzi pracujacych czy nie.
Nauczyciele tacy a tacy a jak wy wykonujecie swoje zawody? Skoro problemem jest zrozumienie tekstu.
Litosci.....
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Co się dzieje z rodzicami?

Jak czytam wypowiedzi nauczycieli którzy jawnie się przyznają że będą na odwal wykonywać swoją robotę, bo są przemęczeni, nie umieją się opiekować dziećmi (swoją drogą nauczyciel który nie potrafi przez trzy godziny zająć się dziećmi w świetlicy chyba minął się z powołaniem ...) to życzę im spotkania w swoim życiu lekarza, strażaka czy nawet kierowcy autobusu który będzie miał podobne do nich podejście w dni świąteczne ...
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co się dzieje z rodzicami?

Tylko zastanówcie się, czy w tym wszystkim, w tym całym zamieszaniu, klótni, obwinianiu się, licytowaniu kto ma gorzej a kto lepiej, komu coś się należy a komu nie nie zgubiliście najważniejszego - DZIECKA!. Moje sześcioletnie dziecko przyszło z przedszkola i powiedziało: dzieci też mają swoje prawa. Dziecko też ma prawo do odpoczynku od szkoły, tego zgiełku, hałasu, rannego wstawania, do odpoczynku w ogóle. I w mojej ocenie, rodzice powinni zrobić wszystko, aby to dziecku dać. Pomijam sytuację, że rzczywiście rodzice pracować muszą i inaczej się nie da po prostu. Tak sobie czytam te wszystkie wpisy i dochodzę do wniosku, że dla niektórych ważniejsze jest "dowalenie nauczycielom" (w sensie: niech pracuje, czemu ma mieć lepiej niż inni) niż dobro własnego dziecka. A takie gadanie, że będzie się w domu nudził, przeszkadzał itd to tylko takie wytłumaczenie sobie własnej wygody. W szkole nie będzie super. Nauczyciele puszczą bajki, włączą komputery, dadzą gry i tyle. Niektórzy nauczyciele będą zupełnie bez przygotowania pełnić swój dyżur - np. pan od historii, pani od matematyki, którzy nie mają wiedzy, doświadczenia jak postepować z małymi dziećmi. I to ma być to "lepsze" od czasu spędzonego razem? Po prostu nie wierzę. Dzieci nie muszą mieć zaplanowanej każdej minuty w domu ale chcą spędzać czas z rodzicami, rodzeństwem. Rodzina to póki co najbliższe im osoby.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 7

Re: Co się dzieje z rodzicami?

ponury najbardziej uprzywilejowana grupa w Polsce sa POSLOWIE i to za nich powinnismy sie wziasc...
a jesli chodzi o mundurowych, prokuratorów, sędziow to za nich rowniez powinnismy "sie wziasc" powinny odpowiadac za swoje bledy w pracy a nie niszcza ludzia zycie i nie ponosza konsekwencji -ZADNEJ
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co się dzieje z rodzicami?

Jak mundurowym odbierano przywileje (niestety, w cześci słusznie) to nauczyciele cieszyli się, że im się udało. Nieśmiertelna karta nauczyciela :)

Teraz na nich kolej. Mają moim zdaniem o wiele za dużo przywilejów. Jakim prawem stroją jakiekolwiek fochy? Minister przypomniał? Przypominał.

Brać się do roboty!
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: Co się dzieje z rodzicami?

gdybym nie miała babci i dziadka, tez dziecko musiałoby iść do świetlicy, nie każdy może dostać urlop, albo iść na urlop bezpłatny, ,Ps. /7 lat urlop bezpłatny/ siedzenie z dziećmi, przyszedł czas ze się kończy urlop i trzeba iść do pracy zarobić na życie!!!!! chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć!!!,. Niestety nauczyciele przyzwyczajeni do wolnych dni, a tu nagle trzeba iść do pracy i wielka afera się robi!! ludzie czy Wy nie macie naprawdę większych problemów w życiu, cieszmy się ze mamy tą prace, dzieci i ze mamy co do gara włożyć!! a nie gderać i nakręcać się !! Po co To Nam!!.
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Co się dzieje z rodzicami?

Bo to debile, nie rodzice. Później (reżyserzy na bazie swoich wspomnień) robią takie filmy jak dziecko zapłakane, bo rodzice nie przyszli na występ czy na zawody, a ono tak chciało się z dumą pokazać... Albo przyprowadzają dzieciaka na zajęcia (np basen) i siedzą i czekają bez sensu na trybunach. Taki dzieciak to myśli, że jest za karę, bo jeśli pływanie byłoby fajne to przecież rodzic też by popływał z nim. A dzieci obserwują dorosłych i uczą się ich zachowań. I rośnie rzesza maniaków realiti szołów i kuchennych seriali. Później latem jeszcze popatrzą na podpitych starych jak to się cudnie bawią z wujem, ciocią i znajomymi przy grillu i patologia gotowa.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 6

Re: Co się dzieje z rodzicami?

Trzeba se było kurcze nie robić dzieci, a nie teraz szukać gdzie je podrzucić
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 7

Re: Co się dzieje z rodzicami?

Mam dziecko w szkole w klasach 1-3, pracuje ja i maz w godzinach mniej wiecej 7-15, pracujemy w wigile oraz sylwestra, normalnym dniem pracy jest rowniez 2 czy 5 stycznia ( w szkole u corki przerwa trwa az do 6 stycznia, a 5 stycznia to UWAGA!!! dzien wolny przed swietem Trzech Kroli, na duchowe przygotowanie chyba....)
babcia i dziadek rowniez czynni zawodowo

Opieka na dni wolne bardzo kombinowana, troche urlopow, troche pomoc siostry, ktora musiala mocno pozmieniac swoje grafiki i odpracowywac ten czas w inne dni

Gdy dowiedzialam sie, ze jest mozliwosc, ze corka moze isc do szkoly w tym okresie zapisalam ją na 3 dni zeby wlasnie nie angazowac cioci, ktora musiala zmieniac swoje plany, reszte czasu mamy urlopy
Z klasy corki polowa dzieci bedzie korzystala z opieki (10 osob) czyli jak widac jest taka potrzeba, wszystkie dzieci rodzicow pracujacych

Juz sie dowiedzialam, ze jestem wyrodna matka, nie chce spedzac z dzieckiem swiat, ide do fryzjera/kosmetyczki/sryczki
no coz
a ja o zgrozo bede w tym czasie w pracy, zwyklej normalnej pracy bo musze! bo dziele sie wolnymi dniami z kolezanką, ktora tez ma dziecko! i nie moge wybrac wszystkich dni wolnych sama
maz zeby miec wolna wigilie i sylwestra odpracowywal to w dwie soboty (ja wtedy pracuje)

taka jest moja strona medalu
popieram tę opinię 21 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Co się dzieje z rodzicami?

http://nauka.trojmiasto.pl/Dlaczego-rodzice-pozbywaja-sie-dzieci-z-domu-n86204.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co się dzieje z rodzicami?

"4) Prosze pamietac, ze w ciagu normalnego roku szkolnego Wasze dzieci beda na cenzurowanym u nauczycieli i na pewno beda surowiej oceniane. Wasz wybor"

???? to tak na poważnie? Chyba Ci "nauczyciele" omineli się z powołaniem i powinni w zakładzie karnym pracować.

I jak tu nie mysleć, że nauczyciele są roszczeniowi. Jak rozpieszczone dziecko, któremu zabrano cukierka. Halo, to są tylko dyżury, nie zabrano całej przerwy. Żeby karać dziecko, za wybór rodzica
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Co się dzieje z rodzicami?

"4) Prosze pamietac, ze w ciagu normalnego roku szkolnego Wasze dzieci beda na cenzurowanym u nauczycieli i na pewno beda surowiej oceniane. Wasz wybor"

Poprawcie mnie jeśli się mylę ale czy ten teks sugeruje że nauczyciele robią czarną listę dzieci którymi musieli się zajmować żeby potem celowo i z premedytacją mścić się na nich przez cały kolejny rok?

buahahahaha, aż czkawki dostałam:)))))))))))))))))))
popieram tę opinię 23 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Co się dzieje z rodzicami?

Nauczyciele latami byli niczym górnicy pieszczeni przez kolejne rządy, mieli silne związki. Rząd wolał z nim nie zadzierać, poza tym SLD i AWS udobruchały ich Kartą Nauczyciela, niekonstytucyjną i niezgodną z czymkolwiek niczym zapis, że lekarz nie może podważyć drugiego lekarza.

I co? No nic. Przykro mi. U nas mundurowych były już cięcia, skończyły się złote czasy dla nas.

Teraz czas na nauczycieli. Obudźcie się, za co chcecie jeszcze podwyżki? Za wolne wakacje i ferie?! Kpicie?!

Przywileje w takiej skali, jak je otrzymali nauczyciele same w sobie generują lenistwo. Opieka na święta najlepszym przykładem.

Od kiedy nauczyciel jest od dyskutowania czy rodzic x pracuje, czy pójdzie do fryzjera i dlaczego chce oddać wtedy dziecko do szkoły czy przedszkola?!

Do roboty.
popieram tę opinię 23 nie zgadzam się z tą opinią 8

Re: Co się dzieje z rodzicami?

Ahalia popieram Ciebie w 100% !

Mam w rodzinie i wsrod znajomych 3 nauczycielki. Na temat przymusu pracy przez nauczycieli w dni wolne dostalem 3 ale jednoczesnie takie same odpowiedzi.

1) Nauczyciele pojda jezeli nakaże im dyrektor a nie z wlasnej woli.

2) Jezeli rodzice mysla, ze nauczyciele świetnie zajma sie ich dziecmi to sa w wielkim bledzie. Zajecie sie dziecimi bedzie polegało na:
a) daj mi spokoj, tam sa zabawki i odczep sie ode mnie (czyli tak samo jak w domu z rodzicami niechcacymi dzieci w domu)
b) kazdego dnia beda robione sprawdziany itp aby zniechecic i obrzydzic dziecku szkole (co spowoduje jeszcze wieksze problemy w domu niz siedzenie z dzieckiem przez kilka godzin i znalezienie mu zajecia przez rodzica)

3) Pani minister edukacji nie ma zadnych narzedzi aby zmusic chocby jednego nauczyciela do pracy w te dni. Minister wymusza to jedynie na dyrektorach a ci z kolei zmuszaja nauczycieli. Prosze sobie odpowiedziec jak bedzie pracowal zmuszony nauczyciel.

4) Prosze pamietac, ze w ciagu normalnego roku szkolnego Wasze dzieci beda na cenzurowanym u nauczycieli i na pewno beda surowiej oceniane. Wasz wybor.

5) W danym miescie nie powinny byc otwarte wszystkie szkoly tylko np w danym roku jedna. Da to tyle, ze zamiast siedzenia dwóch nauczycieli z 2 dzieci w kazdej szkole bedzie siedzialo dwoch nauczycieli w jednej szkole z np 20 dziecmi.

6) W wielu szkolach w Polsce na drzwiach pojawily sie kartki, ze w dni wolne od zajec SZKOLA JEST ZAMKNIETA ! PLAN PRACY USTALANY JEST NA POCZATKU ROKU. Koniec tematu!

7) Drodzy rodzice macie dzieci? To sie nimi zajmujcie !
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 21

Re: Co się dzieje z rodzicami?

odniosłam się do artykułu i komentarzy pod nim. A tu w wątku to chyba nie chodzi o wszystkich rodziców, tylko o konkretną panią x czy pana x. Ale generalizownie po prostu ma miejsce, a teraz się nasiliło po sławnym liście.
A tak z ciekawości zerknęłam na naszą listę i wiecie co mnie uderzyło? Widnieją na niej głównie nazwiska dzieci hmmm niezbyt grzecznych, tak to bym ujęła-ciekawe;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Inne tematy z forum

jaki odkurzacz polecacie ? (24 odpowiedzi)

muszę kupić i nie rozglądałam się jeszcze, pomożecie co wybrać ?

Odkurzacz samojezdny - robot - opinie (70 odpowiedzi)

Czy ktoś ma takie cudo ? Czy to w ogóle działa. Chciałam dziś kupić ale sprzedawca stanowczo mi...

chirurg dziecięcy Elżbieta Lichnicka opinie (3 odpowiedzi)

Witam, czy któraś z Was była na wizycie z dzieckiem u chirurga dziecięcego dr Elżbiety...