Co się stało z Margherittą..?
To co ostatnio wyprawia się w tej pizzerii, to szkolny przykład na kurs pt. 'Jak ekspresowo stracić budowany latami wizerunek'. Personel - sprawia wrażenie jakby pracował 'za karę', stosunek jakości do ceny upadł z dużej wysokości i rozbił się o beton. Przykład - pizza villagio, do niedawna najlepsza (wg mnie, oczywiście); z dużą ilością mielonego mięsa oraz obfitością innych dodatków została zastąpiona twardawym plackiem (bo na pewno nie pizzą) okraszonym z lekka kilkoma plasterkami cienkiego jak papier mięsa lub czegoś, co bardzo chce je udawać. To samo dotyczy innych produktów z karty, gdzie najbardziej rzuca się w oczy zmiana - na gorsze - ilości zamawianej potrawy na talerzu; cena oczywiście bez zmian... Ogólnie niestety porażka, boleśnie kontrastująca z lokalem, którym Margheritta była jeszcze niedawno. BYŁEM stałym klientem. Wielka szkoda.