Co tam sie dzieje w tym Akademosie?Zawsze lubilem tam chodzic ale ostatnio nie czuje zadnej satysfakcji:/ Chodzi mi glownie o dwie rzeczy.Po pierwsze-co sie stalo z panem Mateuszem??Przyjemmniej bylo trenowac wiedzac ze jest tam ktos kto umie rozmawiac z ludzmi.Zawsze fachowo doradzil,pomogl,zajmowal sie klientem i NIE OLEWAL go!I to jest wlasnie ta druga sprawa-stosunek personelu do klienta.Szczegolnie mi chodzi o bardzo niemila pania blondynke z ''recepcji''. Jak ja widze z ta wiecznie nachmurzona mina i slysze jak rozmawia z klientami to odechciewa mi sie wszystkiego.Czesc instruktorow tez pozostawia wiele do zyczenia-czy ja jako klient mam sie prosic o pomoc czy oni maja sami do mnie podchodzic?!Gdyby nie to,to fajnie byloby tam ciagle chodzic,ale teraz niestety nie bede juz wykupowywal karnetu,wole bardziej przyjazned miejsca.I jeszcze slowo do pana menedzera Tadeusza.Jak pan moze drwic z pracownika w obecnosci klientow i reszty personelu??!!To jest hamskie,grubianskie i niegodne pracownika wysokiego szczebla!!Swoim zachowaniem wystawia pan ocene calemu Akademosowi.WSTYD panie Tadeuszu!!!Moze kiedys cos sie tam zmieni,wtedy zaczne tam chodzic znowu. Poki co-lipa!