Antyspołeczny
(3 lata temu)
Te gwiazki są jak piip w TV z pół sekundowym opóźnieniem, by dźwięk pojawił się w pauzie po tym słowie, a widzowie wiedzieli, co ktoś chciał powiedzieć.
Nic nie jest ukryte, każdy wie, o co chodzi, czyli wie, że użytkownik tych gwiazdek to cham, prostak i pustak... albo swój człowiek, gdy odbiorcą jest inny cham, prostak i pustak:D
Większość ludzi rozumie tą sytuację taką jaką jest, co sprawia, że nikt tak nie pomaga partii rządzącej jak użytkownicy tych gwiazdek.
To trochę jak za pierwszego zwycięstwa PIS, gdy obaliły ich media tworząc taką narrację, że jak ktoś głosował za PIS, to prostak, głupek i zaścianek.
Teraz użytkownicy gwiazdek stawiają przed ludźmi wybór; możesz być jak my lub jak oni. I jak przyjdzie do wyborów, to wielu powie; "tego PISu to nie lubię, ale z tamtymi? nic mnie nie łączy!"
2
2