W 3-mieście wymagania względem pracowników są bardzo duże. Na dobrą sprawę, rekrutuje się pracownika średnio-wykwalifikowanego nie na jeden etat, a dwa lub trzy nawet! Doświadczenie obowiązkowe, wyobraźnia nie od parady, bo jeszcze strategie marketingowe trzeba wysypywać z rękawa i realizować. Poza tym programy graficzne na poziomie średnim przynajmniej obsługiwać. Sama obsługa klienta już nie wystarczy oraz wszelkie sprawy administracyjne. Dobrze jeszcze się znać na sprawach kadrowych i księgowych, co pięknie jest zawsze ukryte pod hasłem - współpraca z działem księgowości, czyli prowadzenie spraw kadrowych dostaje się w pakiecie. W zamian często umowa zlecenie. Na rękę zwykle góra-1500 PLN. Po takim poligonie człowiek normalnie może sam biznesmenem zostać, tyle że bez kapitału, bo się nie dorobi u swego pracodawcy. Swoją drogą, to chyba tej kategorii pracodawca zamieszcza prywatne oferty dla niań dziecięcych, gdzie za siedem - osiem godzin pracy nad własną pociechą, oferuje się wynagrodzenie rzędu 600 zł!
Czy ktoś z tego typu chciwych pracodawców zna pojęcie RELACJA JAKOŚCI (usług) DO CENY.
Powodzenia