Po nieudanej próbie wymiany baterii w sprawnym zegarku (posypały się sprężynki) zaniosłem zegarek do punktu w Kowalach. Pani w punkcie wymieniła baterie i złożyła zegarek (50 zł), cyfrowy działał ale okazało się, że wskazówki analogowe nie reagują. Pani wykonała do kogoś telefon i poinformowała mnie, że popsuta jest część analogowa (wymiana 75zł). Miałem się zastanowić co dalej w domu. A ponieważ nie uwierzyłem Pani, że coś się zepsuło (przed wymianą baterii wszystko działało) sam rozebrałem jeszcze raz zegarek i okazało się, że Pani chyba nie ma pojęcia o przewodności prądu, gdyż sprężynki tylko z jednej stron dotykały metalu. Po odpowiednim zamontowaniu sprężynek wszystko zaczęło działać jak należy.

No, to skoro jesteś takim zdolnym zegarmistrzem i sam naprawiasz zegarki to po co idziesz do pkt usługowego? Bo teraz to ja ciebie nie rozumiem?
Poszedłeś zapewne z rozebranym zegarkiem do pkt i wymagasz cudów?
Ja swoje zegarki od lat naprawiam u tych Państwa i nigdy nie miałem problemów.A pomylić się ludzka rzecz:)