Coś się zmieniło
Często bywałam w tym lokalu i zwykle z wielką przyjemnością, ale ostatnia wizyta była koszmarem.Nie wiem czy zmienili kucharza, ale jedzenie było okropne.Pizza, którą dostaliśmy była czarna od spodu.Totalna spalenizna. Jednak prawdziwym arcydziełem był kotlet firmowy.Moje gratulacja dla kucharza! Mięsa nie można było się doszukać.Było cieńsze niż carpaccio i stanowiło jednolitą masę z panierką.Nie wiem czy kucharz użył walca, bo w życiu nie widziałam by mięso było dosłownie wprasowane w panierkę.Nie miało nawet pół milimetra grubości.Gdyby nie porządne przyjrzenie się nikt by nie wyczuł jego obecności.Do tego w środku mamałyga z tłustego sera ( nie tego z mleka ale gastronomicznego robionego z oleju) i dwa grubaśnie ohydnie tłuste, sparzone kawałki boczku.Dosłownie jakby ktoś dał mi w twarz.Wstyd dla lokalu.Jak można coś takiego podać klientowi.Ja bym psu nie dała takiego żarcia!!!Miałam chęć podejść do właścicielki i jej to pokazać.I żałuje,że tego nie zrobiłam.Kotlet firmowy.Nic dodać , nic ująć. Jedna wielka kpina!