Cudnie, ale za mało
Gdy zaczynałam przygodę ze szkołą, zajęcia odbywały się 4 razy w tygodniu. Teraz Pani Marlena prowadzi zajęcia tylko raz, co jest o tyle okej, że i tak zazwyczaj częściej mi się nie udawało bywać, ale gorzej z elastycznością na poziomie całego tygodnia.. Być może są ku temu ważne powody, których nie znam, lecz mam niezmiennie nadzieję, że coś się odwróci. Jednak warto, ja pokochałam i polecam!