W poczekalni do lekarza zawsze są cyrki. Rozumiem, że ktoś potrzebuje pomocy medycznej i zapisuję się jako pacjent dodatkowy, ale powinien wtedy poczekać na lukę między pacjentami zapisanymi na daną godzinę. Zawsze są z tym problemy, ale ostatnia sytuacja była przegieciem. Pani rejestratorka kazała mi czekać aż wejdą pacjenci dodatkowi a było ich sporo. Gdy powiedziałam, że byłam zapisana na daną godzinę i nie mogę czekać to poszła do lekarki i mnie wypisała do mnie mówiąc, że zapisze mnie na inny termin. Gdy zglosilam sprzeciw kazała mi sama wszystko załatwiać z lekarka w efekcie czego weszłam sporo po umówionej godzinie. Jedyne z czego jestem zadowolona do z opieki dr Piwakowskiej.