Łysiaka bo se przeglądałem w drodze dziś:

" Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów, konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą, kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności - to znaleźć skarb".

Przecież to nie dla ciebie tzn. tylko pośrednio dla ciebie, to reklama dla tych adoratorów, im więcej adoratorów będzie tym większa szansa że trafisz na coś co tobie podpasuje , kot to nie żółw nie zestarzejesz się z nim, góra kilkanaście lat więcej z tobą kot nie wytrzyma.

Wdr, wiersza o mnie, a w zasadzie na temat mojego wyglądu( zdjęcie ) pisać nie musisz, bo ja doskonale wiem, jak wyglądam, codziennie widzę się w lustrze :) Zatem nie musisz się trudzić, a w czasie, który poświęciłbyś na pisanie, zrób coś pożytecznego :)

Dla ciebie to niech się postara twój przyszły , nie będę go wyręczał , bo jeszcze jak przyjdzie sprawa dziecka, to też sobie ubzdurasz żebym go wyręczył. ;P

Dobranoc .. a kiedy to bo takie własne to wiesz nie tak hop siup.

Idę już spać, a Ty, Wdr, pomyśl nad tymi wersami. Może zdążysz do moich urodzin? ;)

vi, i tu Go masz! ;)))

Zdjęcie to byłoby pójście na łatwiznę. Napisz wiersz dla mnie a nie o mnie.

a ten znowu o zdjęciach...

P.S. Co z tym habitem???!!!

Dobra to może coś co pomogło by ci przyszłego męża złapać ?

Tylko trochę informacji potrzebuję, bo jak napiszę

biust mój może jest i mały
za to śliczne niebieskie mam gały

i nie będzie się zgadzać :/ - tak wiesz żeby reklamacji nie było :P

zdjęcie ? :D

Jeżeli dusza Wdr'a to właśnie mu podpowiedziała, co Ty sugerujesz, Sadylu, to ja chyba nie chcę przeczytać tego wiersza.

:)

ZaScotchenie to pod BDSM podchodzi ;]

Nie wiem, nie zastanawiałam się. Zaskocz mnie.

A o czym byś mała
wierszyk usłyszeć chciała ?
Jak mi podrzucisz temat
to ci napiszę poemat.

wdr

To napisz coś własnego, z głębi Twej Wdr-owej duszy.

a to może przedstawisz autora/autorkę, bo zapewne wszyscy są ciekawi ;)

przeróbki.....no tak, niech żyje internet

Rodzina śpi, a w telewizji durny film, więc mi się nudzi...

...spoko takie przeróbki to parę minutek, tu nawet nie bardzo było co zmieniać bo wszystko pasowało. :D

"byś się nie przyznawał.." - muszę się przyznać.. mnie spowiedź nie uratuje ;P

>bo większość tekstu nie należy do mnie

Łeee, już byś się nie przyznawał...

Rany Julek, Wdr, Ty chyba masz za dużo wolnego czasu? ;) Co na to Twoja rodzina, że tak siedzisz i rymy układasz o obcej osobie? ;)

Nie jestem obrażalska, choć kiedyś bywało z tym różnie ;)

Lecz nie licz na to powiem skromnie
bo większość tekstu nie należy do mnie

wdr, czekamy na tomik ;)

Jak chcesz... tylko się nie obrażaj ;)

Vilette - mówi matka - prawda jest brutalna
twa uroda rzadka nazbyt oryginalna
może za granicą tobą się zachwycą
dobry i Eskimos
gdy wyboru ni mos

- nie chcę nie chcę cudzoziemca
- cudzoziemiec ma tasiemca !

Vilette - mówi matka - lat masz ze trzydzieści
mało kto cię w mieście dotychczas nie pieścił
nie chcą brać za żonę tego co ruszone
smutne to aliści są jeszcze turyści

- nie chcę nie chcę do turysty
- bo spocony i nieczysty

Vilette - mówi matka - córuś moja słodka
zanim cię co złego z mojej strony spotka
albo ty się powieś albo wracaj na wieś
znajdę ja ci chłopa
będziesz mogła ziemię kopać

- nie chcę nie chcę do rolnika
- bo do zlewu rolnik sika

Vilette - mówi matka...

- niech się matka zatka
- niech matka nie truje bo mnie to stresuje
- jak mnie który ruszy walnę w łeb donicą
- bowiem w głębi duszy czuję się dziewicą.