Czy aborcja powinna być w Polsce zakazana? - debata: prof. Senyszyn vs. pastor Bartosik

Spór o aborcję trwa. Czym więc jest aborcja? Zabójstwem czy prawem do wyboru? Uśmierceniem człowieka czy zabiegiem usunięcia ciąży? Czy powinna być w Polsce zakazana czy pozostawiona sumieniu rodziców? Na czym powinna polegać pomoc kobietom w ciąży w trudnej sytuacji materialnej, emocjonalnej, psychicznej? Co ma wspólnego dyskuja o aborcji ze światopoglądem i wiarą (lub niewiarą)? Czy aborcja jest sprawą kobiet? Kościoła? Polityków? Czy możliwe jest znalezienie płaszczyzny porozumienia dwóch stron?

Zapraszamy do udziału w debacie pt. "Czy aborcja powinna być w Polsce zakazana?", która odbędzie się 10 maja (WTOREK) o godzinie 19.00 w gdańskim Domu Harcerza przy ul. Za Murami 2-10.

Debatujący:
prof. Joanna Senyszyn - polska polityk, ekonomistka i nauczyciel akademicki, profesor nauk ekonomicznych, publicystka, w latach 20012009 posłanka na Sejm IV, V i VI kadencji, od 2009 do 2014 posłanka do Parlamentu Europejskiego. Prowadzi blog: senyszyn.blog.onet.pl

pastor Paweł Bartosik - duchowny Ewangelicznego Kościoła Reformowanego w Gdańsku, redaktor naczelny Centrum Chrześcijańskiego "Antyteza", absolwent studiów doktorskich w zakresie Pedagogiki i Nauk o Polityce na Uniwersytecie Gdańskim. Prowadzi blog: pbartosik.pl

Wstęp wolny! Zapraszamy.

Organizatorem spotkania jest Centrum Chrześcijańskie "Antyteza"
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy aborcja powinna być w Polsce zakazana? - debata: prof. Senyszyn vs. pastor Bartosik

Pomijając zupełnie poglądy p. Senyszyn, czy pastor nie mógłby rozważyć możliwości dubbingowania jej głosu?
Przecież nikt normalny tego skrzeku na dłuższą metę nie zniesie ;D
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Czy aborcja powinna być w Polsce zakazana? - debata: prof. Senyszyn vs. pastor Bartosik

Aborcji to głównie te nawiedzone szpetne feministki chcą dokonywać tylko skoro są feministkami i faceta do siebie nie dopuszczają to o jakiej ciąży się mówi, no i do jakiej aborcji ma dojść - o co ten cały krzyk?
Skoro jednak feministki mają ciąże do usunięcia to znaczy że nie są konsekwentne w swoich przekonaniach - lol - czyżby były wiatropylne?
Nie wierzę! Hahaha - czyli jednak oddała się facetowi - niebywałe - a taka feministka! :) może te panie powinny poddać się terapii hormonalnej? Może zbyt mało estrogenu w ich organizmie?
Kto to wie? Ja tylko mam takie podejrzenia - zwykle takie kobiety nie mają partnera, są singlami - teoretycznie facet jest złem samym w sobie - potrzebny jedynie do ciężkiej fizycznej pracy - a poza tym jest nie do zaakceptowania - więc skąd ta ciąża? O co chodzi z tą aborcją - i tą walką o prawa do jej wykonania? halo - czy ktoś to jest w stanie wytłumaczyć? "Nie-feministka" - zwykle ma unormowane hormony - posiada odrobinę empatii no i zwykle instynkt macierzyński który z natury nie pozwoli jej skrzywdzić dziecka...
Dalej nie rozumiem?
Może to chodzi tylko o to żeby dużo krzyczeć i robić szum?
Ogółem to feministki mają jedynie na celu dążyć do rzekomego równouprawnienia - tylko ciągle nie rozumiem ciągle dlaczego tak jest że kiedy zapcha się kanalizacja od wrzuconych podpasek - to dlaczego ta równouprawniona feministka woła faceta żeby udrożnił kanalizację a sama tego nie zrobi? Przecież jest równouprawnienie?
Powracając do tematu aborcji - głoszą hasło moje ciało - moja sprawa - i chcą decydować same za siebie (sorry że użyję dosłownego zwrotu ale inaczej tego nie da się nazwać) czy zamordują dziecko które żyje w łonie - to dlaczego kiedy już zwiążą się z facetem, mają pretensje o to że facet spojrzy na inną kobietę albo nawet pójdzie się z nią kochać - przecież oczy są jego - to jego sprawa na co patrzy, genitalia też są jego, więc idąc tropem myślenia pań feministek - to też jest jego sprawa której pani pan dogodzi - jego ciało, jego sprawa - prawda?
Dodam jeszcze że tatuś i mamusia takiej feministki która chce dokonać aborcji również wydali część swoich ciał (jajo i plemnik - DNA) więc nich też zdecydują o swoim ciele połączonym (ich córeczka feministka)
- podejdźmy do tematu równie przedmiotowo jak te panie - sprowadźmy je do roli uprzedmiotowienia - czyli wytworu powstałego z połączenia komórek dwójki ludzi - gdyby rodzice chcieli się jej teraz pozbyć, tak zwyczajnie wyciąć jak paznokcie się obcina, włosy czy tak jak wycina się chore narządy, to jak by się taka osoba - feministka - jak by się poczuła? Jak chory organ? - może byłoby to właściwe odczucie, bo kim jest człowiek dla którego drugi człowiek nie jest ważny? Jakiś twór bezosobowy - bezduszny (no - ale to do kompletu często są jeszcze ateistki, więc o jakiej duszy jest mowa? Przecież ktoś taki duszy nie może posiadać - prawda?)
Proponuję aby rozważyć możliwość dokonywania aborcji - na takich paniach/ usuwania ich ze społeczeństwa tak jak one chcą usuwać...
Pozdrawiam myślących
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Cześć dziewczyny,
wraz z naszymi współpracownicami oferujemy dostęp do tabletek poronnych (zestaw 1 tabletka Mifepristone + 12 tabletek Mizoprostolu (Cytotec)). Oferujemy tylko i wyłącznie oryginalne produkty w najlepszej cenie, odpowiednio zapakowane i dyskretnie wysłane w ciągu 24 godzin.
Wchodźcie śmiało na wolnaaborcja.pl i złóżcie zamówienie w miejscu, w którym żadna Kobieta nie poczuje się odrzucona!

Na tym nasza misja się nie kończy! Jesteśmy tutaj dla Was, dlatego z naszej strony dowiesz się wszystkiego na tematy zdrowotne oraz okołoaborcyjne dotyczące każdej z Was.

Zaufało nam już mnóstwo Kobiet!
Dziękuje w imieniu całego teamu:
Kamila z zespołu Wolna Aborcja!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Inne tematy z forum

Jak się czujecie nabici w Tuska? (3 odpowiedzi)

Kwoty wolnej nie będzie. O zamachu na media już się nawet Mentzen śmieje, że teraz przyszło PO...