Czy komuś śnił się kiedyś ktoś kto nie żyje?

Witam, pytanie jak w temacie. Mojej mamie snila sie ostatnio jej mama, ktora oprowadzala po podworku mojego syna i mnie.
Czy to byla prosbe o modlitwe?
A moze, ktos widzial niekoniecznie przez sen, kogos zmarlego
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

Tewjemu Mleczarzowi śniła się babka Goldy, która mu powiedziała "Motl Krawiec". A tak naprawdę chodziło o to, żeby się wyłgać z przyrzeczonego ślubu Cejtel z rzeźnikiem Lejzorem. Zresztą potem pojawiła się we śnie i pierwsza żona rzeźnika, która obiecała że po trzech tygodniach od ślubu przyjdzie i udusi Cejtel. Ale to wszystko była lipa, a sen był zmyślony coby się Golda nie czepiała. Zresztą sam możesz sprawdzić http://www.filmweb.pl/film/Skrzypek+na+dachu-1971-1301
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

Weź mamę i syna
pójdźcie pomodlić się nad grobem Twojej babci.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

@ Czy to byla prosbe o modlitwe?

Nie to nie była prośba o modlitwę , po prostu babcia chce wrócić do świata żywych ponieważ raj okazał się przereklamowany, jak ją wskrzesić ? Możesz spróbować z książką "Voodoo w praktyce" Autor: Milton Henry
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

sen może oznaczac opieke nad wami-jej opieke
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

sen operuuje symbolami
chcesz to napisz
aisia1@wp.pl

tu nie jest sprzyjające miejsce do rozmów nt
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

isztar - wróżka z doskoku , żadnej pracy się nie boję , oglądnę 3 filmy na youtube i już mogę być specjalistką z każdej dziedziny.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

wszystko wiesz o wszystkich
a najmniej o sobie

ja nie zaczepiam i umówmy się -aostaw mnie w spokoju
nie uleczysz siebie
kasajac innych
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

Gorka
Sny to pocztówki z podświadomości. Taki Leon Czyściciel emocji, które często nieświadomie w sobie tłumimy (psychoanaliza, Freud i cały ten galimatias ;) )

Ludziom bogobojnym przypomnę zaś, że w biblii napisane jest, że nie ma opcji kontaktu ze zmarłymi ;)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

co myśleć o odwiedzinach osoby zmarłej, gdy sen przenosi się na jawę?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

jak lubiliśmy osobę zmarłą to wystarczy się cieszyć, jak nie lubiliśmy olać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

A jeśli nie jest to ktoś, kogo znaliśmy? Ktoś nam zupełnie obojętny.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

To przyznaj kto ci się śnił ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

Nie masz pomysłu, tak?

Zazwyczaj zbyt krótko sypiam, żeby coś mi się zdążyło przyśnić. A jeśli już, pamiętając o teorii pocztówek z podświadomości K&K, lepiej tego nie upubliczniać ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

Rozumiem że nie chodzi ci o zwidy na jawie tylko o sen?

Nie upubliczniać??? - Tak odpowiadając tylko wzmagasz ciekawość, któż to taki zapadł tak tobie w pamięć ? ktoś z forum? ;), a może Lenin :P
Po pierwsze - ważne! nie ktoś ci się przyśnił tylko ty - twój mózg (jak wszystko) go sobie wyśniłaś. Więc daruj sobie interpretację że ta osoba coś od ciebie chce. Jeżeli to zwykły sen to nic nie zrobisz , bo to tak jakbyś oglądała film w kinie nie masz wpływu na to co się dzieje więc po prostu "płyniesz na fali". A jeżeli to sen świadomy, taki w którym zdajesz sobie sprawę że to sen, to masz pole do popisu - proponuję idź na całość ;] , rób co chcesz - szczególnie polecam spełnianie swoich własnych fantazji ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

Nigdy mi się nie zdarzyło. Obawiam się, że gdybym spotkała zjawę na jawie sama wyzionęłabym ducha ;)

Nie pisałam, że "ktoś" mi się śni ;) Określiłabym raczej moje, bardzo rzadko podkreślam wyśnione, towarzystwo jako "coś" lub "to". Nawet nie mogę napisać, że są to przyjemne doświadczenia. A Ty mi jeszcze polecasz realizację horrorków ;) To nie jest dobry pomysł!

Z Leninem myśl kapitalna, chociaż na pogaduchy wolałabym Greenspana ;)

A tak w ogóle- zapytałam z ciekawości. Jak zawsze:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

jak byłem kurduplem - dziecko 6-8l. - to miałem taki koszmarek że "coś" mnie goni , a ja uciekam - męczące to było ;). Sen się powtarzał co jakiś czas. Więc po 2-3 razach już na początku snu wiedziałem że znów zaraz będę spier......ć przed czymś, potem zajarzyłem podczas kolejnej gonitwy ze to tylko sen, więc aby to przerwać wystarczy się obudzić, to sobie wymyśliłem że żeby się obudzić to trzeba oczy otworzyć :P więc przykładałem palce do powiek i rozszerzałem powieki (we śnie nie na jawie:P ) - zadziałało obudziłem się :)
Później było już górki jak wiedziałem że za chwilę będę się "ganiać z czymś" to sobie przerywałem sen. Po jakimś czasie "mózg skapitulował" i koszmarek przestał mi się śnić.... :)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

Jednym zdaniem... śpij krótko, czujnie i z rękoma na kołdrze ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

no wiec co przekazuje podswiadomosc koleżance?
wg Ciebie
kościół ma swoje zabezpieczenia i pieczecie w serfowaniu po swiecie duchowym
masz ochote -to je trzymasz
nie masz -nie trzymasz
ale z ochrona gorzej
Indianie nie potrzebowali,uja kościoła i jakos daja sobie rade
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

co przekazuje podświadomość koleżance to już musi ona sama się zastanowić ( czy tęskni, czy były jakieś sprawy niewyjaśnione).

Doktryna katolicka oficjalnie wyklucza kontakt ludzi ze zmarłymi. Każdy egzorcysta powie Ci co na ten temat sądzi ;) Serfowanie więc po zaświatach z napędem Neostrady, definitywnie odpada ;)

Indianie (zapewne chodzi Ci o tych z tomahawkami ) nie byli katolikami tylko wyznawcami kultów totemicznych i szamanizmu, czyli wierzeń pierwotnych opartych na kulcie sił natury.

Nie wiem Isztar, jakie Ty zabezpieczanie duchowe trzymasz. Podejrzewam że jest to podkładka pod myszkę z rysunkiem rock n rollowego buddy, który nosi indiański pióropusz, macha biblią i pije coca-cole ;)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

Babcia nie zyje od prawie 30-tu lat, przysnila sie mojej mamie drugi raz w zyciu.
Mysle ze chodzi zwyczajnie o modlitwe w jej intencji, a to, ze pojawilam sie z nia razem z synem- pewnie mamy sie przylaczyc do modlitwy i tyle.
Nie bede sie doszukiwac znaczenia.
Gdzies w internecie dawno temu przeczytalam, ze jezelizmarly prowadzi we snie osobe sniaca, badz inne, ktore jeszcze zyja- to chce je " zabrac ze soba". To nie byla stronka katolicka, ani naukowa, wiec mam gdzies takie wytlumaczenie.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

jak nie wiesz co ja trzymam-to zapytaj się
tych miliona precjozów w kościele
kapiacych złotem
które notabebne ja lubie ogladac i podziwiać jako sztuke
ale jakos nie chce mi sie czcic tegoż
albo następnego miliona swietych

tomahawk to atrybut wojownika,grzechotka---szamana!

współczuje ci małej ilości doznan w tej dziedzinie
musisz się posiłkować tym ,co wyczytałeś
znowu cudzymi wypocinami)
zaraz przybiegnie kolega i powtóruje ci ..
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

Goorka----jeśli nie interesuje cie wyjaśnienie osób swieckich udaj się do księdza
czemu pytasz na forum-gdzie każdy to może wykpić?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

Możesz też udać się do Isztar, która opowie Ci o Konfucjuszu w różowym dresie jako symbolu pomyślnej przyszłości ;))))

Będą tam również: Chrystus polemizujący z Danikenem, Mahomet tańczący do muzyki rave oraz grzechotka szamana ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

Isztar, ja nie pytam co oznaczaja takie sny, chcialam sie dowiedziec czy ktos mial kiedys sen ze zmarlym, przy okazji podyskutowac troche o tym.
Wole, kiedy ktos bierze to na luzno, niz miesza w to jakies symbole, wrozenie...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

A przypomnialo mi sie, jak kiedys pewien pan opowiadal jak spotkal swojego znajomego.
Pewnego razu ten pan przejezdzal kolo jednego z cmentarzy i zauwazyl swojego znajomego z dawnej pracy, ktory stal przed brama cmentarna.
W pierwszej chwili nawet chcial sie zatrzymac, pogadac..., ale sie spieszyl sie gdzies.
Nastepnego dnia dowiaduje sie, ze jego znajomy wlasnie zostal na tamtym cmentarzu pochowany.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

@ "...chcialam sie dowiedziec czy ktos mial kiedys sen ze zmarlym, przy okazji podyskutowac troche o tym."

pewnie wszyscy mieli taki przypadek w życiu, osobiście gdy śnią mi się jakieś absurdalne rzeczy jakaś synapsa mi się włącza :) informując mnie że to tylko sen, a jak jesteś świadomy podczas snu że to co aktualnie się dzieje to sen to jak w Matriksie możesz prawie wszystko np zapytać się babci czemu tobie się śni. :P
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

@K&K
"Doktryna katolicka oficjalnie wyklucza kontakt ludzi ze zmarłymi. Każdy egzorcysta powie Ci co na ten temat sądzi"
Doktryna katolicka dużo rzeczy wyklucza...pomimo, iż istnieją. Egzorcysta Ci dużo nie powie, ale jak trafisz na kogoś wtajemniczonego to może powie Ci więcej na ten temat.

@isztar
"jak nie wiesz co ja trzymam-to zapytaj się
tych miliona precjozów w kościele
kapiacych złotem
które notabebne ja lubie ogladac i podziwiać jako sztuke
ale jakos nie chce mi sie czcic tegoż
albo następnego miliona swietych"
WTF?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

@Piano droga ;)

primo: Nie jestem jakimś wojujący katolikiem, przytoczyłem jedynie kilka faktów biorąc pod uwagę, że osoba zakładająca wątek jest katoliczką ;)

secundo: widziałem osobiście modlitwę o uwolnienie i z kilkoma egzorcystami również pogwarzyłem sobie radośnie. Niektórzy są popaprani, ale większość to dość mądrzy ludzie ;) Tajemnic tam wielkich nie ma. Filmów Hollywoodzkich też nie ;)

Z Isztar odrobinkę sobie żartuje, bo trudno tego nie czynić ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

P.S. Ale chętnie posłucham kogoś w temacie więc się wypowiedz więcej ;)
Generalnie a propos egzotyzmów i wszystkich tych lewitujących krzeseł (haha ;) ), to jako w miarę chłodny obserwator zauważam jeden fakt: najwięcej problemów ze sferą duchową mają osoby które dokonują swoistego miksu różnych typów duchowości równocześnie. Np: kładą tarota potem bratają się z drzewami jednocześnie medytując w Indiach i rozważając zagwozdki nordyckiej mitologi. Można odnieść wrażenie że taki postmodernistyczny misz-masz robi największe spustoszenie.

Pytanie tylko czy jest to dezintegracja tożsamości kulturowej danego człowieka czy kwestia psychologiczna, czy też faktycznie jakiś łomot metafizyczny. To mnie ciekawi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

> czy też faktycznie jakiś łomot metafizyczny

Plijz.. K&K..
Całkiem idiociejesz w tym GP ;]

TO po prostu niekoherencja. Misz-masz nie jest przyczyną spustoszenia duchowego - a jego skutkiem. Przyczyna tkwiła wcześniej w danym człowieku. Brak przekonań.. albo zbyt słaba wiara w te przekonania.. To czyni spustoszenie. Szukanie wątków pobocznych jest niejako "przy okazji" i jest SKUTKIEM ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

Goorka--ja nie wróze,to mój przesmiewca tak twierdzi
napisałam -to może być..
bo interpretacja najlepiej jak sama do tego dojdziesz-
bo tylko ty wiesz co w twoim ,rodzinnym zyciu się dzieje
z tym jednym się zgodze

do zrozumienia trzeba albo mieć wrodzona intuicje-ogromna -co się rzadko zdarza
albo ja wyciwczy c
albo czytac nt-temat
wiec -dałam ci PRZYKŁAD WYTŁUMACZENIA

miałam wiele takich i innych snów---ostrzegawczych ,na podstawie których mogłam interpretować do końca -jakie zmiany z w zyciu zachodza
i takie, kiedy było zle- i własnie wtedy sniłą mi się babcia
była to jedyna osoba która mnie słuchała
wiec była mi bardzo droga..
a czy swiadomosc ,ze te bliskie osoby,za którymi tęsknimy sa przy nas
(typ -opiekun)-nie daja nam poczucia bezpieczeństwa
albo nie dajemy im właśnie wiary,że na co smusimy zwrócić uwagę,czym ważnym się zajac

gdyby snił nam się ksiądz,z którym nie mamy uczucioweg połaczenia---czy sen miałby to samo znaczenie??

miałam różne zdarzenia ze swiatem duchowym i podswiadomoscia tez-a nawet archetypami
warto sobie o tym poczytać

powodzenia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

facet---pudłujesz ze wszystkim ,jeśli idzie o mnie
za to-wiesz wszystko na tematy których nawet nie polizałes
kopiujesz ..kopiujesz kopiujesz....
jesteś swietnym kopista!
i tylko tyle
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

integracja kulturowa może jest niektórym potrzebna
mnie już nie
jeśli odczuwa się wiez z ludzmi i szanuje kazda kulture-nie grozi dezintegracja

nie jest ci ciasno w tym wiezieniu narzuconych przekonan?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

Sadyl widze teraz..po wszystkim bratanie się z" judaszem intelektualnym "nie przeszkadza
a KK z " nieszkodliwym idiota"!

(w cudzysłowiu przytaczam PANÓW autorstwa, wzajemne pieszczotliwe określenia )
jak w szarży
a teraz okrągły stół?

wszystko,zeby się popastwić....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

@Sadylu monarchisto,

Mówi się Green Peace a nie GP. Cytuj proszę pełne nazwy, bo pomyśli jeszcze ktoś, że mam coś wspólnego z tymi Golgothanami z Gazety Polskiej ;)

@Isztar
oczywiście że nie jesteś wróżką. Tyś jest najprawdziwszą poetką o Pani ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

Isztar faktycznie pisze jak poetka
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

P.S. @ Isztar: w gwoli ścisłości - Sadyl był zdania że pławie się w fekaliach, ja zaś posłużyłem się wobec niego określeniem " poczciwy kretyn" ;)

A wiec droga Isztar nie bój nic - miedzy Judaszem a Prawdziwym Polakiem żadnej sztamy na razie nie ma ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

@K&K

Mówi się Green Peace a nie GP. Cytuj proszę pełne nazwy, bo pomyśli jeszcze ktoś, że mam coś wspólnego z tymi Golgothanami z Gazety Polskiej ;)

Ja pomyślałam, o lekarzu ogólnym;);)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

Moja babcia kiedyś podarowała mi sennik. To był okres kiedy interesowałam się bardzo chiromancją, czytaniem z kart itp.
Codziennie zapisywałam sny i notowałam co się wydarzyło. I tak przez rok.

Po intensywnym doszukiwaniu się znaków, symboli i próbach połączenia tego z wydarzeniami z życia, kompletnie nie dało mi to nic. Niczego nie odkryłam.

Przestałam już łączyć sny z życiem rzeczywistym pozwalając snom być snami. A dorosłam do tego, że życiem kierujemy my sami i to my mamy na nie wpływ. A nie symbole.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

> życiem kierujemy my sami i to my mamy na nie wpływ

Nic dodać nic ująć!
Mi, dla wygody, nigdy nic się nie śni - zatem nie mam tego problemu, co autorka wątku :D
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

technicznie rzecz ujmując codziennie Ci się coś śni tylko o tym nie pamiętasz ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

Wolę teorię, wg której, sny są ćwiczeniem dla mózgu, aby rozruszać nieużywane za dnia synapsy. Skoro nie śnię, to znaczy, że używam ich na maxa.
Wszystkich trzech ;]
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

hahaha ;)) dobre ;) Prawdziwy Polak zyskał właśnie jednego plusa u Intelektualnego Judasza ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

Sadyl to śni o ciastku z kremem za dnia to w nocy mózg mu musi odpocząć ;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

Ale to wtedy sen na jawie. Czy sen na jawie się liczy jako sen? Bo na ten pierwszy mamy duży wpływ. Zwłaszcza po przedawkowaniu środków farmakologicznych;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

> Sadyl to śni o ciastku z kremem

Zazdrośnik :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

"widziałem osobiście modlitwę o uwolnienie i z kilkoma egzorcystami również pogwarzyłem sobie radośnie. Niektórzy są popaprani, ale większość to dość mądrzy ludzie ;)"
No z tym, że większość to mądrzy ludzie to się zgodzę, ale w większości właśnie nie opowiadają szczegółów swojej pracy, więc miałeś szczęście ;)

"kładą tarota potem bratają się z drzewami jednocześnie medytując w Indiach i rozważając zagwozdki nordyckiej mitologi"

Za każdym razem jak to czytam to banan na twarzy hehe:)
Pozdrawiam:)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

@ Piana pozdrawiam także ;)

ale nie bądź wiśnia i powiedz coś o tych szczegółach ;) Pytam bo teoretycznie ja to wszystko niby widziałem (a nawet później te tzw charyzmaty ducha św. tyyż ;) ) ale ze swoim hermetycznie zamkniętym jak kłoda umysłem, nic kompletnie nie odczuwałem ;) Ani dobrego ani złego. Nic. Null. Empty ;) Więc według Ciebie co takiego nam - zwykłym kowalskim nie mówią owi cyngle Boga zwani egzorcystami he? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

K&K, wystarczy ze otworzysz swoj mozg, czemu tak bardzo go zamykasz?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

może się boi, że jak otworzy, to też będzie musiał chodzić do wróżki, wierzyć w zamach, codziennie czytać horoskop, bulwersować się samolotami rozpylającymi trucizny po niebie, wierzyć w kolejne końce świata, bronić się przed promieniowaniem z kosmosu (za pomocą hełmu z folii aluminiowej) i tropić pierścienie atlantów w fundamentach.

No i karmić potwora spod łóżka okruszkami. Ale to można już z powodzeniem robić z zamkniętą głową.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

Kiedyś śnił mi się Witkacy.
Z pewnością chciał, żeby się za niego pomodlić ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

Oj Stvoriczko, musiales z nim byc bardzo zwiazany...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

W poprzednim życiu, nie mam co do tego wątpliwości.
Może sama byłam Witkacym? Może powinnam dać za siebie na mszę?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

@Stvori

hehe;)
Już sobie imaginuje taki sen ( wersja autorska): Oto Witkacy po nocy spędzonej na studiowaniu starego testamentu, ucieka z lampartem w objęciach przed gromadą Dziarskich Chłopców. Dlaczego go gonią? Bo pomylili go z Zygmuntem Baumanem ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Czy komus snil sie kiedys ktos kto nie zyje?

A w tle płonie żyrafa.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy komuś śnił się kiedyś ktoś kto nie żyje?

tak śnil mi się
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Myślę że najlepiej poszperać w senniku, tu mam jeden https://magazynkobiet.pl/category/sennik/ a samych zmarłych to można poszukać może w tym senniku o cmentarzu coś będzie https://magazynkobiet.pl/sennik-cmentarz-czy-to-jest-zly-znak/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Rzetelny adwokat do rozwodu (3 odpowiedzi)

Po 15 latach żona mnie zdradziła. Jeszcze bym był w stanie jej to wybaczyć, ale kompletnie...

e-sport (5 odpowiedzi)

co sadziecie o suplementach dla gamerow? czy faktycznie sa one skuteczne? czy na prawde...

Muzyka lekka, łatwa i przyjemna czy... ? (13 odpowiedzi)

https://www.youtube.com/watch?v=l6djoOEjwNY Zaglądam, z ciekawości na Festiwal Opolski...