Czy mamy mieszkać pod mostem?!
Jak to możliwe? Żeby przez całą długość Obwodnicy Gdańsk Południe zostawić tylko jedno jedyne gospodarstwo rolne i to w odległości zaledwie 30 metrów od mostu?
Jesteśmy rodziną od lat zamieszkałą na Olszynce. Zajmujemy się uprawą warzyw: od nowalijek do upraw jesiennych, a także uprawą kwiatów. Gospodarstwo jest naszym jedynym źródłem dochodu. Jak to możliwe, że ktoś wydał pozwolenie na budowę, zostawiając nas na pastwę losu?
Pas drogowy biegnie 5 metrów od budynku, most 30m od budynku, przewidywana liczba samochodów przejeżdżających przez most na dobę – 30tys., przez tunel foliowy przechodzi granica, zasypane rowy melioracyjne są przyczyną podmoknięć terenu uprawy, a także wysuszenia w porze letniej. Na budynku mieszkalnym powstaje coraz więcej pęknięć, hałas(dźwig, ciężarówki, betoniarki, trąbienie, gwizdanie, koparki, walce), dudnienie, całe nasze podwórko drży pod wpływem pracy na placu budowy, która zaczyna się o 7 rano a kończy o 22. W powietrzu unosi się kurz, hałas jest nie do wytrzymania, nawet w domu nie ma odpoczynku – hałas wcale tu nie jest mniejszy, a na dodatek czuć jak podłoga drży pod wpływem pracy maszyn. Na domiar złego uzyskaliśmy pozwolenie na budowę budynku gospodarczo garażowego „na własną odpowiedzialność”, ponieważ znajdowałby się on w zbyt małej odległości od wału przeciwpowodziowego i mostu(od mostu 30m). Budynek ten jest nam bardzo potrzebny do przechowywania i przygotowywania warzyw i kwiatów w okresie zimowym i letnim, bez niego po prostu ponosimy straty. Ze strony urzędników nie możemy uzyskać żadnej pomocy: podanie o wykup naszej ziemi wysłane do GDDKiA w 2007r pozostało bez odpowiedzi, interwencje w Ochronie Środowiska – bez skutku, wysyłaliśmy pisma do Urzędu Marszałkowskiego, Zarządu Melioracji oraz wysyłaliśmy mnóstwo odwołań od otrzymanych pism, ale wszystko bez żadnego rezultatu. Dodam, że nie chcemy przecież wstrzymać budowy, chcemy po prostu godnie żyć i spokojnie pracować… Co więc mamy robić?
Artykuł na nasz temat:
http://www.dziennikbaltycki.pl/fakty24/375826,gdansk-obwodnica-zabierze-im-spokoj-i-prace,id,t.html
Filmik pokazujący bliskość budowy, podmokłe podwórko, hałas i malutką odlełość naszej posesji od powstającego mostu:
http://www.youtube.com/watch?v=opzV-Gl3EI0
a to filmik, który jest dowodem na to, jak silnie odczuwalne są wstrząsy!
http://www.youtube.com/watch?v=eARW0yeZzeE
Jesteśmy rodziną od lat zamieszkałą na Olszynce. Zajmujemy się uprawą warzyw: od nowalijek do upraw jesiennych, a także uprawą kwiatów. Gospodarstwo jest naszym jedynym źródłem dochodu. Jak to możliwe, że ktoś wydał pozwolenie na budowę, zostawiając nas na pastwę losu?
Pas drogowy biegnie 5 metrów od budynku, most 30m od budynku, przewidywana liczba samochodów przejeżdżających przez most na dobę – 30tys., przez tunel foliowy przechodzi granica, zasypane rowy melioracyjne są przyczyną podmoknięć terenu uprawy, a także wysuszenia w porze letniej. Na budynku mieszkalnym powstaje coraz więcej pęknięć, hałas(dźwig, ciężarówki, betoniarki, trąbienie, gwizdanie, koparki, walce), dudnienie, całe nasze podwórko drży pod wpływem pracy na placu budowy, która zaczyna się o 7 rano a kończy o 22. W powietrzu unosi się kurz, hałas jest nie do wytrzymania, nawet w domu nie ma odpoczynku – hałas wcale tu nie jest mniejszy, a na dodatek czuć jak podłoga drży pod wpływem pracy maszyn. Na domiar złego uzyskaliśmy pozwolenie na budowę budynku gospodarczo garażowego „na własną odpowiedzialność”, ponieważ znajdowałby się on w zbyt małej odległości od wału przeciwpowodziowego i mostu(od mostu 30m). Budynek ten jest nam bardzo potrzebny do przechowywania i przygotowywania warzyw i kwiatów w okresie zimowym i letnim, bez niego po prostu ponosimy straty. Ze strony urzędników nie możemy uzyskać żadnej pomocy: podanie o wykup naszej ziemi wysłane do GDDKiA w 2007r pozostało bez odpowiedzi, interwencje w Ochronie Środowiska – bez skutku, wysyłaliśmy pisma do Urzędu Marszałkowskiego, Zarządu Melioracji oraz wysyłaliśmy mnóstwo odwołań od otrzymanych pism, ale wszystko bez żadnego rezultatu. Dodam, że nie chcemy przecież wstrzymać budowy, chcemy po prostu godnie żyć i spokojnie pracować… Co więc mamy robić?
Artykuł na nasz temat:
http://www.dziennikbaltycki.pl/fakty24/375826,gdansk-obwodnica-zabierze-im-spokoj-i-prace,id,t.html
Filmik pokazujący bliskość budowy, podmokłe podwórko, hałas i malutką odlełość naszej posesji od powstającego mostu:
http://www.youtube.com/watch?v=opzV-Gl3EI0
a to filmik, który jest dowodem na to, jak silnie odczuwalne są wstrząsy!
http://www.youtube.com/watch?v=eARW0yeZzeE