Chodzi o singli w wieku 30-35lat którzy lubią dziewczyny większe niż modelki ? Podobają sie wam takie Panie? Umówilibyście sie z taką do 90kg w góre ?:)

Umówilibyście sie z taką od 90kg w góre ?:)

No, ba! Czemu by nie? :-)

serio? I nie przeszkadzałoby ci ze Pani jest trochę większa?

uwielbiam takie kobitki

wyruchałbym coś

a muszą być single.

no raczej tak. Po co kompilować sobie życie :)

czy wy gustujecie w takich większych kobietach czy po prosty waga nie ma u was znaczenia i traktujecie je na równi z tymi chudymi? Na co w takim razie zwracacie uwagę jak nie na figurę? ładna buzia, fajny charakter?

napisz do mnie pogadamy?

~ka a czemu tak sadzisz ze komplikowac sobie zycie mozna miec fajnego przyjaciela

Wiem, ale ja akurat tutaj pytam o związku czy Panowie umówili by sie z taką Panią na randkę ewentualnie zakochać sie i z nią być.

O nie..... 90 kg to za dużo....
Do 65kg to ok.

pfff...

podbijam temat bo ciekawy :)))

"Do 65 kg ok"

Ale to róznica te 65 kg np. przy 165 cm wzrostu i przy 180 cm wzrostu. Dlaczego wszystkim tak bardzo chodzi o kilogramy a nie o proporcje ciała? Najlepsza taka jak najniższa i jak najlżejsza? Czy jak najwyższa przy jak najniższej wadze? Czy jak? Przy pierwszej opcji wyłazi na wierzch podświadoma porzeba samczej dominacji, przy drugiej potrzeba samczego przechwalania się miedzy kolesiami, który jest wartościowszym samcem że poleciała na niego taka modelka.

A tak w ogóle, dlaczego do określania tuszy u kobiety mówi się "większa kobieta"? Kobieta duża to kobieta o wadze 100 kg przy wzroście 2 metrów, a nie po prostu gruba. To nie jest niegrzeczne określenie. To normalne określenie. Jak ktoś jest chudy to jest chudy a nie mały.

to ogólnie są stereotypy przez tv i inne media wiele się o tym mówi ale nic z tym się nie zrobi i czy chodzi o facetów czy kobiety to mając nadwagę jesteś gruby czy się podoba czy nie a gadanie faceci chcą modelkę to pytanie czy kobity chcą kaszalota........;?
pozdrawiam niedowartościowanych
mi też można by było można odjąć kilka kilo, dodać kilka cm do wzrostu..... ble ble ble....cieszcie się ludziska zdrowiem i pier*olcie wygląd......

a propo mediów - mnie najbardziej wkurza, że sa modelki w rozm. 34/36 a potem modelki "plus size" takie powiedzmy >42 a gdzie miejsce na "prawdziwe" kobiety z rozmiarem 38-40? Przeciez takich jest najwiecej...

28/32.......42/84........51/17.....
o co w tym chodzi........czy to jakieś rozmiary ciała przeliczając na cale....
to dla mnie ogólny galimatias.....;P

al - kaszalot to ogólnie brzydki facet a nie gruby facet. Facet może być gruby i zadbany ale tez chudy i obleśny bo niezadbany. Kobiety wybieraja po prostu normalnych. Tylko że normalna kobieta w rozm. 42 nie ma juz brania, a uwierz mi jest to normalna kobieta, wcale nie gruba. Modelki size plus musza mieć więcej. Ja się własnie przez to nie zakwalifikowałam.

jeszcze raz rozmiar 40/42 co to jest za przedział...........
prosze o podanie wieku......;))))))

OK nie było pytania........
babcia kiedyś powiedziała nigdy nie daj się kobiecie wciągnąć w rozmowę na temat wyglądu.............
bo nawet kiedy będziesz mówił pochlebstwa to tak będziesz narażony na opier*dol.........
a ja was i tak wszystkie podziwiam.....

40/42 to taki rozmiar gdzie np. osoba przy wzroście 165 waży się około 65 kg. 40 przy około 60, 38 to jakieś 55 kg itd. to przy wyższych lub niższych kobietach ta waga będzie sie zmieniać. To jest normalna rozmiarówka, damska. Takie sklepy jak Bershka lub Stradivarius oferują damskie ubrania w młodzieżowych a wręcz dzieciecych rozmiarach. Np. kobieta, która nosi znormalizowany rozm 40 tam bedzie miała 44. Kobiety z rozm 42 w ogóle nie maja czego tam szukać, no chyba że swetrów.

Twoja babcia niezupełnie miała racje. Jeśli porozmawiasz z kobietą rzeczowo to cie nie op... Tylko jeśli wszyscy traktują szerokośc ciała kobiecego jak jakąś kartę przetargową, to nie dziwię sie że kobiety sa wściekłe. A faceci tak bardzo lubia jak sie im interesy publicznie omawia? Ciekawe!

ja uwielbiam puszyste kobiety które mają więcej ciala.są bardziej kobiece niż te patyki.

Ja nie znoszę facetów patyków! Taki wysoki, chudziutki patyczek w garniturze łazi po biurze. A bez garnituru jeszcze gorzej - biało-różowiutki z zapadniętą klatką! Koszmar! Mój typ to drwal.

moj typ to ciało surfera oh yeah :P

http://www.youtube.com/watch?v=NtBZveE8eoE&feature=related
czy oto chodzi.....

http://www.youtube.com/watch?v=Krv-ANAXoGQ&feature=related
czy o to......

FF specjalnie dla Ciebie.....ciałko surfera......
http://www.youtube.com/watch?v=INVkkEytpfM

al- dzieki :) w sam raz w taki mroźny dzień ;)

Ciało surfera .... :))

Ciekawe czy ty masz ciało modelki Fioletowa ;)

@ass nie odbieraj marzeń......;P

al- własnie dlatego kobiety nie lubią rozmawiać o wyglądzie (chodzi mi o filmiki które wstawiłeś) Mam rozumieć że nie ma innych kobiet tylko albo obleśne albo baletnice? Według ciebie taki przeciętny facet jak co niektórzy bywalcy forum z kilku kilogramowa nadwagą ma szansę u takiej baletnicy? Przede wszystkim to co pokazałeś (ten drugi film) to restrykcyjny i regularny trening od co najmniej 10 lat. Czy ty sobie wyobrażasz że każda normalna kobieta potrafi takie rzeczy? Jestem oburzona twoim porównaniem. I co, poderwiesz taką baletnicę (to już byłby cud) i myślisz że będzie później (w hipotetycznym stałym związku) obiadki gotować i sprzatać mieszkanko? Mega atrakcyjna baletnica? (lub ktoś taki w tym stylu) Mam wrażenia że większość mężczyzn (o ile to słuszna nazwa) w ogóle nie ma jakiegokolwiek obiektywnego spojrzenia na samego siebie. Bezczelnośc!

ass - nie mam ciala modelki bo nie kreci mnie taka sylwetka, blizej mi do fitnesski* i tu pojawia sie problem bo miesnie sporo waza (a dokladnie waza tyle samo co np. tkanka tluszczowa ale zajmuja mniej miejsca) a dla niektorych facetow kobieta wazaca powyzej powiedzmy 55kg to mega antał

*od marca trenuje silowo

jeśli komuś ubliżyłem to przepraszam.......;)
ale piękno to rzecz nie objęta i nikomu nie nakazuję wyboru.....historia pokazuje rożne jej kształty a każdy ma swój ideał (nie mylić z codziennością) .....a kompleksy same rodzą się w głowie bo bardziej nas interesuje co powiedzą inni ....pozdrawiam..... grubo zbudowany brzydal......;P

proszę o wzrost, proszę o wzrost, proszę o wzrost.............;)........(FF)

172 cm

no to szprycha jak ta lala......;)

oj tam oj tam :P

Fioletowa pokaż bicepsa ;)

I tu sie mylisz ! Mięśnie są cięższe od tłuszczu. Fitneska z ciebie a podstaw nie znasz eh...

jakbym napisala wprost ze sa ciezsze to laicy by mnie zakrakali ze jak kilogram miesni moze byc ciezszy od kilograma tluszczu? Kilogram to kilogram :P

bardziej chodzi o gestosc oraz zawartosc wody, miesnie sa hydrofilowe, tluszcz hydrofobowy. Fitnesska nie jestem, w sensie ze nie zarabiam na tym :P

al - ale autorka wątku właśnie o codzienność pyta, a nie o ideał. Ona pyta czy z taka kobietą ktoś by sie umówił a nie śnił po nocach i malował obrazy. Jesli chodzi o ideał to ja tez czasem wyciągam stary plakat Arniego i sie na niego gapię, ale na żywo nikogo takiego nie widziałam, ani w Polsce ani nigdzie indziej. Wiadomo więc że mówiąc o randkach (tak jak autorka wątku) nawet nie biorę pod uwagę kogoś takiego jak Arni, bo wśród normalnych śmiertelników tacy ludzie sie prawie nie zdarzają, tylko umawiam się z normalnymi facetami zblizonymi do mnie wiekiem i gabarytami ciała. To sie nazywa skromnośc i samokrytycyzm, "panowie"!

A propo różnicy między 1 kg tłuszczu a 1g mięśnia:)

http://storage.sfd.pl/1/images2010/20100408132620.jpg

no jasne-od razu-uwielbiam takie Panie