Re: Czy to normalne u dziecka 2,5 roku?
no ja zaczęłam analizować sytuacje w jakich się zdarzały wymioty.
1. jak jechaliśmy do moich rodziców zaraz po śniadaniu, zwymiotowała wszystko w aucie- więc wytłumaczyłam sobie że za szybko wsiedliśmy do auta że ja wybujało że nie przetrawiła śniadania i dlatego
2. była u babci- jak ja wieczorem zabierałam zwymiotowała całego Kubusia- ja jej zawsze rozcieńczam pół na pół czasami nawet 3/4 wody, więc tu wytłumaczyłam sobie, że za dużo się go napiła za gęsty
3. trzecim razem podobnie jak wyżej
4 a wczoraj zabrałam ja od niania powiedziała, że bili brzuszek, najpierw myślałam,że chce żebym ją pomasowała bo zawsze tak robię ( niania tez mówiła, że absolutnie na nic się nie skarżyła w ciągu dnia, bawiła się tańczyła i wszystko było ok) i wtedy zwymiotowała mi w sklepie a potem drugi raz w domu,
ona jak czegoś nie lubi to nie je- nikt nie wciska jej jedzenia....wszystkie wymioty zdarzały się tak 1 raz w tygodniu. no nic jutro będę u lekarza to sprawdzimy.
0
0