witajcie
Ostatnio w Dzień dobry TVN był temat:
"Czy warto inwestować w drogie ubranka i zabawki dla dzieci ?"
Co wy o tym sądzicie mamusie?

Po pierwsze i ostatnie we wszystkim trzeba zachować umiar. Mojemu bobasowi to bez różnicy z jaką metką nosi ubrania. Zabawki muszą być przede wszystkim bezpieczne, bez względu na cenę.

wszystko zalezy od zasobow portfela niestety, mnie nie stac bylo i nie jest na kupowanie nowych ubranek a tymbardziej drogich, zwlaszcza ze dzieci rosna bardzo szybko i za chwile trzeba znow kupic wieksze, dlatego kupuje w lumpkach a rzeczy w niczym nie odbiegaja z tych z normalnych sklepow i wcale nie robi mi to roznicy, pozatym smieszy mnie jak ktos kupuje tylko markowe rzeczy , a zwlaszcza na pokazowke ;) owszem jesli ktos ma nadmiar kasy niech wydaje po kilkadziesiat zl za body bo i takie znam ale ...;);)

to raczej nie będzie INWESTYCJA ;-) zwłaszcza jeżeli chodzi o ubranka. Trzeba uważać na toksyczną chińską tandetę, ale jednak minimalizować koszty, bo dziecku obojętnie a i tak długo nie ponosi.

Zabawki, jak wówi Balbinka 27, muszą być przede wszystkim bezpieczne a to niestety często idzie w parze z ceną. Ale obrót porządnymi zabawkami na forum ma się dobrze ;-)

Mam znajomych którzy córce byle czego nie kupują ma wszystko co najlepsze i najdroższe pomimo że nie stać ich na to na chwilę obecną,nauczyli córkę w ten sposób tego że zwykłej kurtki za 30 zł nie założy bo to gówno,jakiś czas temu pożyczali od znajomego pieniądze żeby kupić córce kurtkę za 150 zł bo nic innego nie uznaje a nie za bardzo mieli z czego oddać,dla mnie to chore jak niektórzy kupują za grubą kasę a potem chcą sprzedać i są bardzo zdziwieni jak okazuje się że mogą sprzedać ale dostaną za to za grosze bo dziecięce rzeczy,zabawki itp.bardzo szybko tracą na wartości a ci którzy to wymyślają/sprzedają zarabiają na naiwniakach.
Przy pierwszym dziecku było mnie stać na to aby iść i kupić coś lepszego ale osobiście uważam że kurtka za 30 zł wcale nie jest gorsza od tej za 100 a czasami wręcz przeciwnie bo tak naprawdę w wielu przypadkach nie płaci się za jakość towaru tylko po prostu za.....nazwę na metce,chyba że jest to coś co posłuży mi dłużej np parę lat a nie rok czy parę miesięcy ale też nie musi kosztować majątek,z własnego doświadczenia wiem że czasami te tańsze produkty są o wiele lepsze i bardziej trwałe jak niektóre kosztujące po paręset złotych.Na rodzicach dzieci zarabia się najlepiej :)
Ale to tylko moje zdanie

I też latam po lumpkach bo tam zdarza się trafić na nowe bądź nie zniszczone ciuszki które kosztują po 5-10-15 zł a i mam pewność ze jest dobre gatunkowo i nie spotkam 5 innych dzieciaczków w takim samym ciuszku ;)

Ja tak samo uwazam. Inwestuje tylko zawsze w zimowe- chodzi o kombinezaon, czapke. Chodz lubie od czasu do czasu cos tam comi sie mega spodoba kupic i ze tak powiem "zainwestowac":P
Zabawki musza byc bezpieczne to podstawa. Teraz im Maluch jest wiekszy musza spelniac jakas role, a nie bezsesnu dawac muzyczke i wsio... moja Kornelka taka zabawka sie pobawi 10 min. i koniec...czyli cos kreatywnego musi w sobie miec.
Misie kocha bezwarunkowa miloscia hehe, ale one tez ucza w koncu milosci i opieki itd.
No i inwestuje w kosmetyki, proszki, plyny dla Malucha.

Ja kupuje ciuszki i w lupkach i sklepach z nowa odzieza tupu h7m,reserved itd ale tylko wtedy gdy sa przeceny po normalnej cenie bym tego nie kupila,jest to pierwsze dziecko wiec kupuje niektore rzeczy z mysla ze zostawie dla drugiego w razie czego:)
Duzo tez kupuje tutaj na forum.
W lumpkach tez trafiam na super rzeczy,majatku na ciuszki nie wydaje wszystko z umiarem mi bez roznicy co gdzie kupie,musi mi sie podobac i musi byc tanio:)
Ostatnio ktos mi zarzucil ze kupilam synkowi drogie buty na miesiac/dwa bo adidasa tyle ze kupilam je w lumku bo akurat sie trafilo ze nowe byly i dalam 10zl bo napewno w sklepie firmowym bym nie kupila bo za drogo:)

Zabawek nie kupuje wcale bo synek tyle dostaje ze juz twierdze ze ma ich za duzo:)

Ja w lumpku dla małej dostałam adidaski Geox w kolorze pudrowy-brudny róż na rzepy za 15 zł i jedne Adidasa też za 15 "ganc nojki"
Zabawek mamy masę i oddaję dalej z powodu braku miejsca a jeżeli już kupuję to używkę ,na rynku na Przymorzu można trafić dobre firmówki za grosze.
Moja koleżanka pomimo że stać ich na zakup drogich firmówek sama chodzi na rynek/po lumpkach i kupuje dla synka/siebie bo szkoda jej np 100 czy 150 zł na buty które dziecko jak dobrze pójdzie to ponosi 2 miesiące a te co są po 150-180 w sklepie uda jej się kupić na rynku/w lumpku za 15-20 zł

Kiedyś "ubrałam" się w lumpku za 50 zł od spodni bawełnianych ( reserved,w sklepie nie widziałam chociażby podobnych) poprzez bluzkę,bluzę i płaszcz jeansowy ,wszystko firmówki w idealnym stanie ,w sklepie musiała bym zapłacić za to przynajmniej z 200 zł jak nie więcej i nie było by na pewno w takich ładnych i "żywych" kolorach.

Ja raz do roku jadę do Uk i tam zaopatruję się w ciuszki dla dziewczyn zarówno nowych ale to na przecenach a także używanych :) Są to z reguły firmowe ciuszki ale płace za nie dosłownie grosze bo koszta oscylują w okolicach 0,5 do 2 funtów :) Dla mnie to inwestycja a w zasadzie zarobek na życie bo sprzedaję je potem za ok 200 a nawet 300% więcej na Allegro :)

Natomiast na butach nie oszczędzam i kupuję dobre i zawsze nowe.

JA uważam jak poprzedniczki że ciuchy można kupic w lumpku ale buty....
nigdy nie kupie uzywanych butów w lumpku , po dzieciach które znam jeszcze ok bo wiem czy nie miały wad postawy ale jak nie wiem kto nosił buty przed moim dzieckiem to nie kupie bo mogłabym jej wyrzadzić wiele krzywdy butami które nosiło dziecko z wadami postawy

ja jestem zdania, że jak się ma mozna kupic a jak sie nie ma to nie. I nie rozumiem osób, które kupuja cos tyleko ze względu na metke, ubranie ma byc przedewszystkim praktyczne i ładne, a zabawki kreatywne i bezpieczne. A firmowe ubranka są moze i lepsze ale mozna je kupic na przecenie za 50-70% taniej niz na poczatku sezonu i warto tak robic bo ma się kupe pieniedzy zaoszczedzonych.

Zgadzam się poprzedniczkami.

Ciuchy można kupić super w lumpach i na przecenach.

Buty - nigdy używane, jestem w stanie zainwestować więcej - zarówno w buty dla dziecka jak i dla siebie.

Zabawki - najważniejsze żeby były bezpieczne i przydatne.

Natomiast zainwestowałam w wózek - wyszłam z założenia że wole kupić droższy, bardziej funkcjonalny, wytrzymały żeby posłużył mi nie tylko przy pierwszym dziecku ale został też dla drugiego bobasa:)

Dokładnie mam to samo zdanie jak Nyzosia i również zainwestowałam w wózek :) Użytkujemy go właśnie z drugą córką :)

Hm, tak z innej beczki:
Czemu wszyscy na forach i w tym podobnych miejscach pisza "uzytkowac' zamiast "uzywac"?
I od razu zastrzegam, ze nie jest to zadna wrzutka do dziewczyny, ktora wlasnie tak tu napisala :)
Po prostu zastanawia mnie ta dziwna maniera pisania tak, glownie w necie, co chyba nie jest do konca poprawna forma. A nawet jesli jest, to brzmi jakos dziwnie i nie po polsku.

zauważyłam że masz tendencje do czepianie sie o byle co żeby tylko jakąs dyskusje nie na temat wszcząć. Jakby tak każdy patrzyl na poprawną formę to pewnie połowa by się nie odezwala bo nie każdy jest polonistyce więc bez przesady a co za róznica czy używać czy uzytkować???!!!grunt w tym, że każdy wie o co chodzi!!!!!!a ja się spotkałam z taka formą już nie raz, a pani pani doktor już niech da sobie spokój bo chyba sie pani nudzi.

Szczerze mówiąc akurat nad tym konkretnym słowem się nie zastanawiałam :) Sorki jeśli napisałam nie poprawną polszczyzną :)

Nie nudze sie. Tylko sie zastanawiam nad roznymi rzeczami, miedzy innymi nad poprawnoscia jezykowa na forach :)
Przeciez zaznaczam, ze nie czepiam sie dziewczyny, bo widze, ze wiele ludzi tak pisze i mozna sie "zarazic". Wcale nie uwaza,. ze jest glupia ani nic takiego.
Czyli niby jak wszyscy tak mowia czy pisza, to mamy to powielac i sie nie pytac, czy to poprawne, bo niby wiadomo, o co chodzi?
I Pani Sylwio, naprawde nie musi mnie Pani tytulowac :P

a ja bardzo lubie kupowac nowe firmowe ubranka :) nawet przez mysl nie przeszlo mi wejsc do lumpa. ale zdarza mi sie czasami kupowac tez cos tu na forum od dziewczyn:)

a najbardziej lubie jak ktos mnie zaczepia i mowi ze mam fajnie ubrana coreczke:D dla mnie bezcenne .
raczej kupuje tylko jakies firmowe ale bez przesady np na benettona to mnie nie stac :]

co do zabawek raczej kupe forsy na nie wydalam ale za to nie bylo u nas nic nietrafionego :] heh jeden minus ze moj zboj wiekszosc poniszczyl i pojda do smieci...

Inwestowanie to chyba wkładanie pieniędzy w coś, co ma pomnożyć zyski?

My na dziecko WYDAJEMY :) Mamy tez to szczęście, że wydawać na nie lubią dziadkowie i inni członkowie rodziny - to pierwszy bobas od wielu lat w naszej rodzinie i jak na razie jedyny.

Staram się kupować dobre rzeczy i fajne. I raz trafia mi się coś spełniającego te kryteria w Biedronce (albo i na rozwalającym się starganiku pod biedronką), innym razem w Zarze ;)

Agatha napisałam że ja zainwestowałam akurat w mój wózek bo kupiłam go bardzo tanio więc sprzedam pewnie za troszkę więcej :)

Mnie chodzi akurat nie o jaki,ś konkretny przypadek, bo rzeczywiście można na czymś zarobić, ale generalnie o tytuł wątku. Zwłaszcza, jeśli się mówi o moim ulubionym - inwestowaniu w buty dziecięce ;) Kasę tutaj można tylko stracić ;)

Może lepsze określenie było by "lokować", no ale chyba każdy zrozumiał o co chodziło autorce :)

jesli chodzi o ciuszki to dla mnie musza byc przede wszytskim bawelniane i praktyczne a to czy firmowe czy nie to bez roznicy - jak mam kaprys to kupuje firmowe jak nie to no name lub uzywane :)
co do zabawek to czasami wole kupic jedna porzadna zabawke z trwalego plastiku, bezpieczna dla dziecka niz chinski szajs - zwlaszcza ze moje dzieci lubia zrzucac z pietra zabawki wiec musza byc trwale.

a ja lubię kupować moim dzieciakom ładne i dobre gatunkowo rzeczy...druga sprawa, zę stać mnie na to
zresztą zawsze staram się kupować na wyprzedażach, zeby oszczędzić co nieco; dzieci szybko rosną
nacięłam się juz parę razy na rzeczy "tańsze"-po 2 praniach były do wyrzucenia
wolę mieć mniej rzeczy ale lepszych jakościowo
moje ulubione sklepy to H&M, Zara i Next
co nie znaczy że nie zdarza mi sie kupić czegoś w Lidlu np :) jeżeli tylko jakośc jest odpowiednia

potem zawsze mozna je sprzedać ")

buty-nigdy uzywane, zawsze nowe i preferuję skórkowe

zabawki-przede wszystkim bezpieczne

ja nie kupuje najdrozszych ubranek, ale tych najtanszych tez nie. lubie bodziaki i pajace cheerokie, ubranka z h&m, w cocodrillo czy 5-10-15 kupuje przecenione ubranka. sklepy typu "petit petit" omijam, ceny nie dla mnie ;)

co do zabawek, to staram sie kupowac fisher price, mattel, smiki. wiadomo, tez produkowane w chinach ale przynajmniej firma decyduje o uzytych produktach. najtansze zabawki potrafia byc wg mnie bardziej niebezpieczne (gorszy, cienszy plastik, latwiej zdemontowac kolka etc). ale musze przyznac, ze na zabawkach edukacyjnych FP troche sie zawiodlam:

- w aktywnym stoliczku 2jezycznym i w szczeniaczku uczniaczku jest powazny blad w piosence o alfabecie - 3 koncowe litery sa w zlej kolejnosci - jest z, ż, ź a powinno byc z, ź, ż - jak dla mnie to na prawde powazny blad w zabawce "edukacyjnej"

- w aktywnym stoliczku 2jezycznym - lektor czytajacy liczby ma wade wymowy, tzw. francuskie r - w efekcie cyfra 4 brzmi jakby czytal ja francuz ;)

- w tym samym stoliczku 2jezycznym - w jednej piosence pojawia sie stwierdzenie "zagraj w gre na kompie" - dosc kolowialne - ale to akurat rzecz hustu

mozna sie czepiac, ale ogolnie zabawki FP czy smiki sa wykonane dosc solidnie, dlatego wole synkowi kupowac mniej zabawek, a dobrej firmy.

"- w aktywnym stoliczku 2jezycznym i w szczeniaczku uczniaczku jest powazny blad w piosence o alfabecie - 3 koncowe litery sa w zlej kolejnosci - jest z, ż, ź a powinno byc z, ź, ż - jak dla mnie to na prawde powazny blad w zabawce "edukacyjnej""


Własnie, noszę się z zamiarem wysłania zapytania w tej sprawie do producenta. Zawsze jakiś taki dreszcz niepokoju mnie przechodzi jak zabawka spiewa ta piosenke z alfabetem ;-) ze się zakoduje w mózgu wałkowana od niemowlęctwa i zawsze będzie mówił ojczysty alfabet z błędem. No i "x" by się przydał! j jak śpiwają "Ł" to inne litery ze znakami diakrytycznymi tez logiczneie byłoby dodać.

Pytanie jak dla mnie lekko "z kosmosu".
Ale staram się zrozumieć...

Jak dla mnie:na ile kogos stać, i na ile to potrzebne.

Obstawisz dziecko najlepszymi ciuszkami i co z tego??Co mu to daje?!-raczej rodzicom.
Nakupujesz zabawek- co mu to da?Można samemu na ścisłośc dziecku zmontowac zabawkę, najprostszymi zabawkami dzieci bawią się najlepiej- te bardziej inteligentne, bo te ktorym potrzeba setki FP, fontann i ślimaków sorterów, to jak dla mnie mega inteligentnymi nie są. Przeciez te zabawki "robią same za siebie">
..w sumie "same się bawią":)
No, ale przecież jak Kasia, Asia i inne dziecko ma, czemu moje ma nie mieć??!
Kupisz buty ecco za 200zł, jak Cie nie stać?Mozna zawsze kredytów nabrać:)Inni tez czekają na chętnych:)

Kupisz nowe body za 30zł, jak nie masz na chleb?Proste ,że nie. A nie weźmiesz po innym dziecku?Przecież ,że 90% mądrujących się tu mamusiek, gdzie one to nie kupują ubranek, szpera w lumpie albo odkupuje na allegro urbanka dla dziecka swojego, po innym, znanym lub nie;).

I dobrze.

Ważne aby dziecko było czyste, nakarmione, schludnie ubrane, miało czym zając ręcę i rozum, jak tego wymaga i tyle.A czy to będzie bluzka z Next'a czy z H&M, czy zabawka FP za 200zł, czy zwykła , bezpieczna zabawka- komu robi róznicę??!

obraziłaś naszego ślimaka smakosza klocków!

A tak serio, to chyba pewne jest że lepiej rozwiniętę emocjonalnie i umysłowo będzie dziecko któremu rodzice powiedzą jaki kształt właśnie trzyma w rączce, a nie jak mu to wyśpiewa garnuszek na klocuszek ;-) a do mądrego rozmawiania z dzieckiem nie trzeba dużych zasobów materialnych...

Toż i prawda;)

Ja podobnie jak dwie osoby powyżej zainwestowałam w wózek:) złożyliśmy się z dziadkami, zależało nam by był najlżejszy z możliwych, bo mieszkamy na III pietrze bez windy, a i tak cieżko znosić małą w gondoli i iść do piwnicy po stelaż:(

Ubranka kupuję na wyprzedażach-Cubus, Smyk, Coccodrillo. Kupuję też w małym osiedlowym sklepiku, gdzie babeczka ma nówki ubranka dla dzecki Early Days, Next, George itp. po 10-20zł:) Nówki z metkami, śliczne. Można czasem coś fajnego upolować:)

Odnośnie zabawek - przede wszystkim bezpieczne:) wolę czasem troszkę dopłacić, ale być pewną, że zabawka jest ok i posłuży:) Głównie kupuję zabawki edukacyjne. Mała nie ma ich za dużo, ale mam taki "patent", że co jakiś czas chowam i wyjmuję poprzednie:)

a gdzie ten sklepik osiedlowy? :-)

W Gdyni Wielkim Kacku:)

oglądałam ostatnio program o zabawkach , które są najlepsze , najmądrzejsze i najbardziej rozwijają ...było kilkanaście firmowych zabawek dla dzieci w wieku 6 m-cy do 6 lat i oceniali je eksperci. Wcale nie byłam zdziwiona tym , ze wygrały proste kolorowe kubeczki , które można na siebie nakładać oraz klocki Lego.
A mieli tam naprawdę kilka bajeranckich zabawek , laptopów edukacyjnych itp a tu proszę okazuje się , ze z edukacją to one nie mają wiele wspólnego.

Kwiatek a gdzie dokładnie??:)

Na Fikakowie na ul. Gryfa pomorskiego:)

Ja tezuważam, że wiele zabawek edukacyjnych jest po prostu PROSTYCH:)

Lepsze gatunkowo ciuszki łatwiej sprzedać. Mam to szczęście, że Małego ubiera mi mama, ja jedynie kupuję używane od koleżanek. Zabawki dostajemy na święta różnego rodzaju,

Oboje z mężem stwierdziliśmy, że zabawki są dla rodziców, cioć, wujków czy dziadków.
Sami małej nie kupujemy za dużo zabawek. Kupiłam dosłownie kilka większych: drewnianego krokodyla na sznurku, piramidę kółek, stoliczek aktywny (z biedronki za 40zł, bo stwierdziłam, że "5-językowe za 300zł to jakaś porażka"), organki (które zapsuła dość szybko).
Na szczęście rodzina pyta zawsze "co kupić", więc z tych "firmowych" ma jedynie garnuszek na klocuszek i lubi się nim bawić.
A ubranka... Firmowe rzeczywiście są leprze gatunkowo (prawie zawsze), ale kupuję głównie na wyprzedażach. Biedronka ma według mnie dobrze gatunkowo ubranka (jeśli ma).

Też oglądałam ten program o zabawkach. Najbardziej zaciekawiło mnie stwierdzenie, że podobno nauka nazw liter (czyli te wszystkie śpiewane alfabety), opóźnia naukę czytania i pisania :D

Dla mnie nazwa "zabawki edukacyjne" to największy sukces marketingowy wszechczasów. Gdyby nie chwytliwe hasło, to wszyscy rodzice by stwierdzili, że to ciężkie, drogie barachło, blokujące wyobraźnię dziecka i za Chiny by tego nie kupili. Ale kto nie kupi dziecku zabawki E D U K A C Y J N E J??? No kto? :D Nawet moje ma Gąsienicę Gawędziarkę :D W prezencie dostało od cioci. Pedagożki! Z dwójką synów... Nie spodziewałam się tego po niej.

Ja kupuje ubranka markowe h&m, next itp najczesciej nowe, uwazam ze jakosciowo sa duzo lepsze, nie niszcza sie w praniu i potem mozna je jeszcze sprzedac i za to kupic kolejne rzeczy.
Przetestowalam ubranka różnych firm i zwczajnie nie stac mnie na to zeby kupic cos co po dwoch praniach wyglada jak szmata.
Co do zabawek, to troche ich mamy, ale Jasiek bawi sie glownie samochodami, pozostale leza i sie kurza.

a ja kupuje w lumpach ubranka markowe ktore nie dosc ze wygladaja rewelacyjnie to po xkstnym praniu nie wygladaja jak szmata, mam mnostwo ciuchow jeszcze z Anglii tez z lumpkow i te rzeczy sa nie do zdarcia

co do zabawek wlasnie w Anglii kilka lat temu nakupilam corce sporo zabawek tych wlasnie drogich ale w lumpkach :) za ktore zaplacilam oczywiscie grosze , a teraz mala ma mnostwo roznych ukladanek, puzzli, klockow itp. do tego ciagle malowanie rysowanie, masa solna, plastelina, wyklejanki - i to dla mnie sa zabawy i cwiczenia edukacyjne ;) a wracajac do tematu lumpkow- sama sie w nich ubieram, zawsze trafiam na fajne rzeczy i nietypowe w ktorych nie zobacze kolejnych 20 lasek w tym samym - kiedys na wesele kuzynki wyszperalam sukienke za 4 zl - sliczna po prostu ale to tak na marginesie

miranda - ja pisalam do Fisher Price i co ... podziekowali mi za uwagi i powiedzieli, ze naprawia blad przy nastepnej serii produkcyjnej... zadnego nawet kuponu rabatowego ;)

ale trzeba przyznac, ze nasz syn tez najchetniej bawi sie np klockami, kolkami nakladanymi na patyk czy klockami aktywnymi, gdzie mozna czyms pokrecic, przelozyc. jako pedagog tez uwazam, ze wspolna zabawa naszyciej uczy. taki szczeniaczek uczniaczek czy stolik edukacyjny wcale nie za sa zabrdzo edukacyjne, sa po prostu ciekawe, bo wydaja jakies dzwieki :) ja sie nie moge doczekac az maly bedzie na tyle duzy zeby dostac duplo. sama wychowalam sie na klockach lego i chetnie sie z nim bede bawic :D szkoda tylko, ze teraz sa juz taaaakie drogie i w sumie malo jest fajnych zestawow, takich jak domy, restauracje...

Polecam stronę mimi.com.pl znajdziesz tam zabawki hasbro, mattel, fisher price, clementoni i wiele innych.

Sprawdz sklep z zabawkami mimi online. Sklep z 30 letnią tradycją. Sprawdzone, szybkie i udane zakupy zabawek dla dzieci to tylko u nich :)

zależy od zasobności portfela, od tego, ile czasu dziecko będzie spędzać w domu, a ile np. w żłobku, przedszkolu, u babci, opiekunki lub spotykając się z kolegami/ koleżankami. Zależy od możliwości koncentracji, upodobaniach dziecka i rodzica. Czasem można kupić tańszy odpowiednik, innym razem nie warto oszczędzać, zwłaszcza gdy zabawka będzie często i przez dłuższy okres użytkowana, bo słaby produkt szybko się rozpadnie i niechętnie dziecko będzie po niego sięgało

Uważam, że dobre zabawki wcale nie muszą być drogie, polecam rzucić okiem chociażby na kucyki pony zabawki ze strony https://www.urwis.pl/figurki/figurki-dla-dziewczynek/figurki-my-little-pony dziewczynki wprost przepadają za nimi, a wcale nie kosztują nie wiadomo ile. Dzieci nie potrzebują drogich zabawek, tylko kreatywnych. Bardo często tej najprostsze dają najwięcej radości.

Jak najbardziej się z tym zgodzę! Dzieci zdecydowanie potrzebują kreatywnych zabawek, które pomiga im się rozwijać :) ostatnio znalazłam sklep z zabawkami na stronie https://jokomisiada.pl/ - powiem Wam, że jest tam tyle tego, że nie mogę się zdecydować :) znajdę coś co wpłynie na rozwój mojego dziecka :) na tym najbardziej mi zależy!

Uważam, że nie warto wydawać nie wiadomo ile pieniędzy zarówno na ubrania jak i zabawki bo dzieci szybko rosną, chwile pochodzą w ubraniach i już trzeba kupować nowe, a zabawki szybko się nudzą i co chwile marzy im się inna, ja znalazłam ten sklep: 5.10.15. ceny są tam bardzo przystępne, a jakość wysoka, do tego teraz np jest promocja 50% zniżki (która miała być aktywna tylko dla klubowiczów ale przez błąd na stronie jest aktywna dla wszystkich) dzięki czemu można zapłacić jeszcze mniej, wystarczy wpisać kod (501012550). Warto skorzystać bo promocja trwa tylko do poniedziałku 29.10, a oferta jest bardzo korzystna.

Czy warto inwestować w zabawki ? To zależy od zasobności naszego portfela,. Podstawą jednak jest zakup takiej zabawki która coś wniesie do życia maluszka, nauczy go czegoś a zarazem nie będzie tak droga.No i oczywiście dziecko nie znudzi się nią tak szybko ! Myslę, że kto szuka ten nie błądzi.. tutaj znalazłem dobre ceny na zabawki dla dzieci https://www.kochamzabawki.eu/

Dzisiaj takie czasy, że każdy grosz się liczy, tym bardziej jak już poruszono w tym wątku nieraz, niektóre dzieciaki rosną jak na drożdżach, dlatego dobrze, że mamy różnego rodzaju ciucholandy, gdzie czasem można zdobyć naprawdę markowe ciuszki i w dobrym stanie. A co zabawek, to kwestia też raczej zasobności portfela, ponieważ zabawka, zabawce nierówna, a już gust Naszej pociechy jeszcze bardziej zróżnicowany. Zdarza się, że zabawka za 20 zł cieszy bardziej niż taka za 200...

Ja kupuję ciuchy w Pepco https://www.kupino.pl/gazetki/pepco, zwykła szmatka, ale kilka upadków i szalone zabawy na dywanie wytrzyma. :D

Osobiście wolę kupić mniej ubranek, ale lepszej jakości. Na pewno na dłużej wystarczą, a i są zdrowsze dla skóry niż jakaś chińszczyzna. Ostatnio wypatrzyłam ślicznego pajaca https://www.newyorkstyle.pl/pl/c/pajace-ocieplane/110 i naprawdę gatunkowo są o wiele lepsze niż wszystkie inne. Także moim zdaniem warto dopłacić i kupić coś lepszego :)

Taaa... Pajacyk za 200 zł na jeden miesiąc noszenia to faktyczne dobra inwestycja... hahaha

Uważam, że nie zaszkodzi mieć w szafie dziecka trochę drogich ubranek. Myślę, że czasem warto kupić 5 par tanich spodni, które dziecko szybko zniszczy, ale gdy chcemy żeby dziecko ładnie wyglądało warto zainwestować np. w droższe sukienki bawełniane. Poza tym często droższe ubranka są szyte z lepszej jakości materiałów czyli są np. bardziej przewiewne.

Uważam, że w ubranka tak - powinny być dobre gatunkowo tj bawełna najlepiej EKO oraz wygodne dla dziecka oraz rodzica podczas ubierania.
Co do zabawek to różnie, często małe dzieci chętniej bawią się przedmiotami codziennego użytku, wykorzystując swoją wyobraźnię. Ja ostatnio śledzę stronę pieciopalczasci na fb. Fajne pomysły maja na prostą zabawę z maluchami

Też tak uważam, dlatego kupuję na https://labambam.pl/ i jestem zadowolona. Jak widzę tanią chińszczyznę, która może podrażniać skórę dziecka, to włos mi się na głowie jeży. Ubranka muszą być dobre gatunkowo. nawet jak masz je założyć tylko raz., bo później dziecko z niego wyrośnie.

inwestycja powinna przynosić zysk. jaki zysk przynoszą drogie ubrania i zabawki dla dzieci? żaden. wiadomo wszystko w granicach rozsądku, ale moim zdaniem nie warto wydawać jakichś chorych kwot tylko po to, żeby dziecko, które jeszcze niczego nie rozumie miało drogie rzeczy. co innego przy starszych dzieciach kiedy wchodzi w grę opinia i sposób w jaki postrzegają je rówieśnicy. wtedy temat jest głębszy i bardziej złożony.

w drogie to na pewno nie.. bo to nic nie znaczy...nic pozytywnego... chyba ze chcesz je kupowac tanio, a sprzedawac drogo to ok... ale zakladam, ze chodzi o to jednak by je kupowac dla swoich dzieci to dbamy o bezpieczenstwo i jakosc, a nie o cene. Sprawdza sie kupowanie w sklepach typu escallante pl

Zabawki jak najbardziej polecam kupować na lata, tak samo jak rzeczy do szkoły np plecaki itp https://zakupowo.sklep.pl/plecaki-szkolne

Wybrałam ubranka bardzo dobrej jakości - na dziecku nie oszczędzam. Polecam ubranka niemowlęce ze sklepu https://www.szipszop.pl

Ja swoim dzieciom kupuję nowe zabawki i ubranka, ale najczęściej w promocji lub w Pepco :) Jeśli chodzi o zabawki, to najczęściej zamawiam na al.to https://www.al.to/, bo mają bardzo często fajne gry i zabawki w promocyjnych cenach i dostawę mają sprawną. Nie raz tak było, że zamówiłam dzisiaj, a jutro już miałam w Paczkomacie. :) Dlatego polecam szukać promocji, bo można kupić nowe rzeczy w bardzo korzystnych cenach.

Moim zdaniem jednak warto. Ubrania takie lepiej się noszą, są zwykle wykonane z lepszych jakościowo tkanin. Poza tym o wiele łątwiej jest je potem sprzedać. Dość trudno jest sprzedac ubrania kiepskiej jakości ze sklepów no name, natomiast dobre jakościowo ubrania dziecięce, już o wiele prościej :)

Skoro polecamy sobie tutaj ubrania dla dzieci, dorzucę od siebie ten sklep
https://myprincess.pl/kategoria/dresy

Można w nim dostać modne dresy dla dziewczynek :)

Z swojej strony osobiście mogę polecić ubranka marki https://ulandka.com/ wysokiej marki ubranka dla dzieci, szczególnie dziewczynek. Jeśli dzieci wyrosną bez problemu można je później sprzedać w internecie.

Nie. Dlaczego? Bo nawet niektóre zabawki są do niczego, a dobra maszyna do baniek mydlanych może nie kosztować dużo, a służyć. W sumie widzę, że markowe akcesoria są owszem, lepsze, ale się mocno przepłaca. A co do ubrań - po co? W sumie dziecko i tak chwila moment pobrudzi.

Nie warto. Nie trzeba.

Moim zdaniem dobrze jest inwestować w lepszą jakość. Takie ubrania są zdecydowanie na dłuzej i nic sie z nimi nie dzieje w praniu! Tutaj https://stylowakobieta.pl/cieple-i-wygodne-ubranka-dla-dziewczynek-jaka-bluze-sweterek-wybrac/ fajnie jest wytłumaczone jak wybierać dziecięce ubranka :)

Z definicji ubrania zostają krótko, bo dziecko rośnie....

z zabawek polecam https://fajnezabawki.eu/domki-ogrodowe-dla-dzieci :)

Ubranka dla dziecka nie muszą być drogie, wystarczy że będą dobrej jakości. Znajdziecie takie w ofercie sklepu kukuryku.

Ciężki temat. na pewno tym co przemawia za inwestycją w droższe ubranka jest to, że mogą trafić do drugiego obiegu i będą dalej w dobrym stanie dla np. kolejnych dzieci. z drugiej strony jeśli myślimy tylko o czymś co będzie po prostu ładne i drogie to myślę, że nie warto, bo dziecko pochodzi w tym za krótko.

Bardzo ciekawą ofertę edukacyjnych zabawek dla dzieci posiada sklep https://www.toyz.pl/. Z pewnością znajdziecie tam idealną propozycje dla każdego dziecka.

Polecam https://www.linia.org.pl/ubrania-dla-dzieci/

hej dziewczyny, ja zawsze wolę kupić mniej lepszego. Zobaczcie na ten artykuł odnośnie tego co może znajdować się w zabawkach z najniższej półki (taki artykuł na blogu 4kidspoint pl) i jak takie zabawki działają na organizm dziecka. Podobnie ciuszki często chlorowane, plastikowe. warto 5 minut poświęcić. Macie też tam to co producenci tanich zabawek dodają do materiałow z których są zrobione...
Odddziaływanie na dziecko wiąże się to z kilkoma kwestiami:

powierzchnia skóry dzieci jest większa w stosunku do wagi i objętości płuc, a ich metabolizm szybszy
sama skóra u dzieci jest cieńsza niż u osób dorosłych, co sprawia, że nie stanowi mocnej bariery ochronnej przed substancjami toksycznymi,
serce dzieci bije szybciej, podobnie dziecko szybciej oddycha, co naraża na szybsze wchłanianie toksycznych oparów. Dziecko również porusza się bliżej podłogi, co sprawia, że jest bardziej narażone na toksyczne opary unoszące się blisko podłogi (czy wiesz, że w panelach podłogowych stosuje się często formaldehyd, który może zwiększać częstotliwość ataków astmy i ryzyko wystąpienia alergii, a także działa rakotwórczo?),
małe dzieci poznają świat organoleptycznie, co oznacza, że dotykają i wkładają do buzi różne przedmioty,
co najważniejsze układ nerwowy i odpornościowy cały czas się rozwija, co powoduje, że dzieci są szczególnie wrażliwe na substancje zaburzające ten rozwój, w tym gospodarkę hormonalną.
W tej sytuacji rolą świadomego i odpowiedzialnego rodzica jest wybór zabawek i produktów dla dzieci, które spełniają najwyższe normy jakościowe i bezpieczeństwa. W przypadku wysokiej jakości zabawek normy te są potwierdzone wieloma atestami i certyfikatami.

caluski

W poszukiwaniu miejsca które posiada bogata ofertę produktów stworzonych z myślą o dzieciach warto zajrzeć do https://www.toyz.pl/ Znajdziecie Tam wysokiej jakości produkty w korzystnych cenach.