Re: Czy wypada isc samemu do pubu czy na dyskoteke?
~Krzychu_25
(21 lat temu)
hmmm ... w sprawie dyskotek ...
Gdy jeszcze chodzilem do takich przybytkow (na 1 i 2 roku studiow), to - jezeli byl to klub studencki, w ktorym bawi
sie duza grupa znajomych - chodzilem niezaleznie od tego, czy bylo towarzystwo, czy nie ; bo zawsze moglem kogos ze znajomych spotkac; te osoby z kolei moga miec swoje znajome i znajomych, ktore to osoby moge poznac, itd.
generalnie raczej nie chodzilem do disco z powodow romantycznych, bo taka atmosfera nie sprzyja moim uczuciom (ale zalezy co kto lubi, oczywiscie), wiec w czysto kolezenskich (i 'sportowych', jesli tak mozna potraktowac taniec)
co do pubu: to zalezy - od tego, co chcesz tam robic. Jesli przyjsc pogadac i wypic, to jesli nie znasz towarzystwa, mozesz liczyc na barmana/barmanke (jesli sa rozmowni) - ja mialem taki jeden pub, do ktorego chodzilem wlasnie po to.
Ale jesli poznawac przedstawicielki plci pieknej - hmmm ... miejsce dobre jak kazde inne. Czasem przychodza tam _samotne_ dziewczyny, z ktorymi zawsze mozna 'sprobowac'.
Co do 'niewypadania': wiesz, 'nie wypada' to puszczac bakow w dobrym towarzystwie ;) a to, z kim (czy tez sam) przychodzisz na impreze czy piwo to Twoja sprawa, i nic nikomu do tego. Lepiej troche 'wyluzowac' niz sie tak przejmowac. Inna zupelnie sprawa jest to, czy bedziesz sie dobrze bawic, czy tez nie.
Pozdrawiam !!
Krzysiek
0
0