Wiem, że to pewnie głupi pomysł ogłaszać się na forum, ale charakter pracy nie pozwala mi bieganie po dyskotekach i innych klubach.

Pytam się, bo może są takie osoby, które są nieśmiałe, albo po prostu nie mogą nikogo znaleźć - tak jak ja.

Więc jeśli zagląda tu taka kobieta w przedziale wiekowym powiedzmy 18-26, i chciałaby spotkać się na niezobowiązującą kawę gdzieś w centrum Gdyni, to daj mi jakieś namiary do siebie (gg albo email).

Cóż może się okaże, że stanę się twoim księciem z bajki :)
Pozdrawiam Paweł

... i przyjedziesz na białym rumaku :)

Zwyczajni mężczyźni są ciekawsi.

Sissel.....
Masz rację....
W historii często się zdarzało, że biały rumak okazywał się koniem Trojańskim.....
Wolę być zwyczajnym i ciekawym mężczyzną dla tej jedynej, którą kocham.....

haha! taa "dla tej jedynej, którą kocham"

za czesto sie udzielasz na forum towarzyskim zeby sypac takimi banalami i oczekiwac ze ludzie lykna :D

Hmmmmm.....
Moja sława i tu dotarła:)))))

Widzę Sissel, że jak się wypowiadasz w tym samym wątku co ja, to dostajesz równą liczbę (statystyczną) mimusów :)))))
Myślałem, że tylko ja jestem taki ewenement.....

Nooo widzę, że same single w Gdyni :)) Ale ja szukam singielki ;)

Co to za dyskryminacja??? A jak poznasz fajną dziewczynę i będzie z Gdańska to co????

Albo nawet spoza Trójmiasta ;) Nigdy nic nie wiadomo...

Ja jednak pociągnę wątek księcia...

Jeśli Paweł może się nim okazać, to wybranka powinna także mieć błękitną krew. Żeby nie było mezaliansu :)
Współcześnie też chodzą po ziemi księżniczki. Zatem...

Wręcz przeciwnie! Mowa była nie o zwykłym księciu, lecz o "księciu z bajki" - co sugeruje zakończenie rodem z "Kopciuszka" ;)

No już dobrze, dobrze :))

Książę z bajki - to porównanie do "wymarzony partner"

Od nikogo nie wymagam błękitnej krwi, bo i ja jej nie mam ;)
Ale mam to coś, co może się okazać prawdziwym skarbem :)) Moje głęboki serduszko :)

Osoby z Gdańska lub Sopotu także mogą pisać... niech już będzie...

To jak jest ktoś chętny?

Aż się zmęczyłam tym wyciąganiem informacji... ufff...

Dobrze, że nieco rozjaśniłeś, bo już myślałam, że zaraz jakaś czarownica wyleci... smok... albo zła macocha :)

Ale... nie jest dobrze :(

CHĘTNY?

Sissel, chętny na kawkę :)) Może być i na Colę albo herbatkę... kto co lubi :) Ja stawiam ;) Byleby się spotkać i pogadać i się poznać... czy to coś złego?

Dużo nie trzeba zrobić, tylko kontakt zostawić do siebie.
Ale jeśli ktoś chciałby mój to podam dopiero, jak znajdzie się zainteresowana osoba :)

Paweł... najwyraźniej miły chłopak z Ciebie.

Poznawaj, spotykaj się, pij co lubisz w równie miłym towarzystwie.
Jednak... nie obiecuję, że się znów nie wtrącę :)

^up

Jeszcze jestem zainteresowany tematem

Paweł.
Najważniejsze, że się nie poddajesz...
Życzę ci powodzenia...

Dzięki Wezenek :)))

Jeszcze się nie poddaję, poobserwuję temat do końca wakacji i zobaczymy co się urodzi ;)

To wkleję na zachętę moją wypowiedź w innym temacie tu na forum, bo przyniosła pewne rezultaty :)))
-------------

A ja jestem i przystojny i jestem przy kasie, a do dzisiaj nie mogę znaleźć partnerki... O_o W dodatku mam największą wadę na świecie... jestem... romantykiem O_o

Mało tego, nie palę, nie chodzę po dyskotekach, nie flirtuję ze wszystkim co nosi obcasy, piję tylko okazjonalnie i najczęściej drogi alkohol, ubieram się zawsze elegancko i jestem nieprawdopodobnie szarmancki....

Zauważyłem jeden paradoks, że gnojki i świnie mają większe szczęście w miłości jak faceci z zasadami.
podaje swój numer GG 43502555

Po prostu pan Darcy z Trójmiasta ;)

Vilette... nie chwal dnia przed zachodem słońca :)
Paweł, tajemnicza istota, jeszcze nas zaskoczy.

Ojjj... a ja taki chytry plan obmyśliłam. Tymczasem kolega mnie uprzedził i swój wpis wkleił...

Biorąc pod uwagę aktywność w innym poczytnym temacie... hi hi hi... zdradź czy był to pokaz rumaka czy raczej koń trojański?

Baaaardzo proszę :)))

Sissel, koń trojański to wirus, który trzeba tępić, a ja chcę zademonstrować, że są na świecie "białe jednorożce" oczywiście z nutka ironii w tle ;)

Zmieniłem nicka na mrrob

Och, mam jeszcze kilku bohaterów literackich w zanadrzu, w zależności od rozwoju sytuacji ;)

mrrob z tęczą w tle... ładnie ( z powodu tęczy)

Koń trojański niebezpieczny twór. Nawet ostanio miałam wątpliwą przyjemność tego doświadczyć...
Ale trzoda chlewna też okazuje się ma nienajlepsze notowania :)
Świnie... prosiaczki jakieś...

To ja już wolę pozostać w krainie baśni.
Wyrażam nadzieję, że tą nutką całej partytury nie zagrasz :)))

Tęcze, jednorożce... tylko ja mam wrażenie, że zaczyna robić się tu dziwnie?

Nie dziwnie, tylko baśniowo :)

Cyt... nie marudź tylko dorzuć swoje trzy grosze (... i masz odrobinę ekonomii ).
Lepsze baśnie niż horrory. Ja zdecydowanie wolę.

Vilette... widzę że się rozumiemy.

Cóż, na razie czekam sobie i czekam..., a jeśli ktoś siedzi i się zastanawia, zamiast odważyć się napisać, to... ja już nic na to nie poradzę, na tacy podane jest właściwie wszystko...

Zakładasz szukać do końca wakacji? hm... Żart?
Ja zawsze zakochiwałam się jesienią... z rozpoczęciem roku szkolnego :))

Może ujmę to innymi słowami.
Do końca wakacji będę śledził ten wątek codziennie, a po wakacjach... hmmm spontanicznie... od czasu do czasu, nie gwarantuje, że w między czasie kogoś jednak nie poznam w inny sposób, ale jak coś... to napiszę :)))

mrrob- radzę zaglądać codziennie, nawet jesienią, to też piękna pora roku :)

Sissel- nie ma to jak baśniowy happy end ;)

Baśniowo, nie baśniowo - ich symbolika wydaje się podejrzana, zwłaszcza w kontekście szukania partnerki ;P

^up...

Szukam przyjaciółki :)) ^up

Zostały tylko dwa tygodnie do końca wakacji, może się uda :)

Na 75% już ktoś jest, jeszcze się nie spotkaliśmy, więc nie wiem co i jak wyniknie.... Zatem wątek ciągle aktualny :)) Lecę do fryzjera

No to powodzenia :)

Zdradzę jedynie... :) Że powiedziała mi, że jestem sexy :)) :D
Ona także zresztą :)
Zatem zobaczymy, zobaczymy....

To pewnie dlatego, że byłeś u fryzjera ;)

Nie, ona mnie widziała tylko na zdjęciu :P
Ja ją także zresztą :)

To życzę, żebyście w realu zaprezentowali się równie pięknie jak na fotkach :)

...lepiej nawet :P ;) dzięki

Radzę założyć okulary w takim razie, żebyście się wzajmnie nie porazili pięknem bijącym od Was ;)

Nie jestem zainteresowany:
- osobami czytającymi horoskopy
- wróżbitom czytającym z dłoni
- wykładającym karty
- tarociarzom
- osobami zajmującymi się okultystyką
- zaboboniarzmi
- gawędziarzom wchodzącym w każde zdanie
- gadułom jednostronnym opowiadającym wszystkie szczegóły swojego życia prywatnego z poprzednimi partnerami

Takie przemyślenia z samego rana. Czyżby randka rozczarowała.

To są przemyślenia po wczorajszym wieczorze ;)
Randka zbyt wielkie określenie, ale strach pomyśleć co mogłoby się wydarzyć później ... medytacje astralne, wywoływanie duchów ...
Ło matko... Dziewczyny nie straszcie takimi rzeczami... mam za słabe serce ;D

Pojęcia nie mam, co to są medytacje astralne, ale brzmi groźnie :))

Przecież to oczywiste. Medytacje astralne to medytowanie w Oplu Astra.

:)))))))

No tak, skąd mogłam wiedzieć, nie mam Opla Astry ;)

nie wiem czy nadal aktualne, ale gdybyś zajrzał i miał ochotę pogadać - 8631054