Re: DO KAMERZYSTOW i osob, ktore obrabialy surowy material.
~montażysta
(16 lat temu)
Dziwne rzeczy opowiadasz. Skąd wziąłeś ten podział na film na 2 kamery i reportaż jedną kamerą z animacjami?
Reportaż to relacja. Wszystko jedno jakimi środkami zrealizowana. Materiał z którego powstanie reportaż z dnia ślubu może być nagrany jedną kamerą, dwiema, czterema - w zależności od budżetu zamawiającego. To jak będzie wyglądał ostateczny efekt zależy od wyobraźni i umiejętności operatora i montażysty.
Osoby bez wyobraźni i wiedzy doklejają animacje. Nie montują, tylko sklejają ze sobą nudne fragmenty nagrane z przyczepionego do ramienia statywu, świecąc ludziom lampą po oczach. Od rana do wieczora wszystko z wysokości 170 cm. Tak jest najtaniej, szybko i bez wysiłku. Tak działa 90% "widełofilmofcóf". Psują rynek, sprzedając byle co jako "reportaż ze ślubu".
3 godziny trudno jednak nazwać interesującym materiałem. Nie da się utrzymać uwagi widza przez 180 minut dysponując budżetem rzędu 2-3 tysiące złotych. Zawsze będzie to nudne, nawet jeśli nagrane z 8 kamer. Równie ciekawe jak przeglądanie nagrania z monitoringu. Filmy kinowe o budżetach tysiące razy większych bywają nudne przy długości 120 minut.
Proponuję inny podział. 3 godziny - materiał archiwalny, gdzie można po latach pooglądać jak wujek Tadek tańczył z ciocią Asią, policzyć ile razy goście śpiewali sto lat, albo wysłuchać całego kazania ze ślubu. Reportaż - krótka relacja, zawierająca najważniejsze momenty z całego dnia, opowieść z jakąś akcją, początkiem i zakończeniem. Często także z narracją.
Prawda jest taka, że dobrą, krótką relację jest znacznie trudniej zmontować niż taki wielogodzinny makaron. I efekt jest przyjemniej oglądać.
A na koniec o HD. To już standard. Każdy człowiek i jego pies ma kamerę HD. Niebawem będą je dodawać w promocji do ziemniaków w marketach. Tak samo telewizory Full HD. Nawet jeśli ktoś dzisiaj nie ma, to za kilka lat mieć będzie. A film ze ślubu zamawiamy nie na dzisiaj, ale na przyszłość.
Jeśli ktoś nie lubi płyt Blu-ray, to nie musi zamawiać na nich materiałów. HD można zapisać na DVD, albo po prostu na dysku twardym, a telewizor podłączyć sobie kablem do komputera.
0
0