DRAMAT KOLEJNY RAZ
Panowie ,,selekcjonerzy'' mogliby selekcjonować trochę dyskretniej, bo ma się wrażenie już od schodów ,,a ty czego tu''. Klimat ok, ale mało miejsc do siedzenia w tzw.okazje - walentynki itd. Ceny w miarę, drinki, soki, woda mogłyby być tańsze.Panie w barze nie umieją doradzić-który drink słodki, który słaby itd., wywyższają się trochę.Jedyny plus to panowie w szatni-brak zastrzeżeń. (..) Miejsce raczej dla niższej klasy, jak na wiejskiej dyskotece.