DRAMAT!
Klientami Jarsatu byliśmy 7 lat. Ostatnio postanowiliśmy zmienić telewizję analogową w cyfrową i zaczęły się problemy. Pani na infolinii obiecywała cuda (mnóstwo kanałów i darmowy drugi telewizor) za niezbyt wygórowaną cenę. Umówiliśmy się na podłączenie i mimo, że domownik musiał zwolnić się z pracy, technik się nie zjawił. Dopiero po kilku dniach zostaliśmy podłączeni, ale... drugi tv za 35 zł/m-c, opłata za dekoder 10 zł/m-c (o czym nie było mowy przez telefon), a i kanały się nie zgadzały. Postanowiliśmy, że rezygnujemy - wszak mamy 10 dni na odstąpienie od umowy bez podawania przyczyny. I tutaj kolejna niespodzianka - pani kierownik twierdzi, że wraz z anulowaniem umowy na TV cyfrową, odłączają nas od analogowej i nie ma innego wyjścia!
Od kiedy JARSAT stał się dużą firmą istnieje konieczność rozmowy z milionem konsultantów, niczego nie można się dowiedzieć.
No ale na szczęście nie jesteście jedyni na rynku ;-)
Od kiedy JARSAT stał się dużą firmą istnieje konieczność rozmowy z milionem konsultantów, niczego nie można się dowiedzieć.
No ale na szczęście nie jesteście jedyni na rynku ;-)