Dlaczego oni unikają merytorycznej dyskusji
Dlaczego oni są tak bezradni w komentowaniu ?
Do tekstu się nie odniosą i dyskusji nie nawiążą, bo by merytorycznie polegli. A dlaczego by polegli ?
Są bezradni, bo są puści, wydrążeni, z człowieczeństwa pozostała im tylko biologiczna jednostkowość, a duchowość odleciała w siną dal. No bo człowiek jest istotą dwoistą - biologiczną jednostką i społecznie kształtowaną umysłowością, duchowością. A tego drugiego elementu zabrakło.
Dlaczego są puści ?
Zadecydowały o tym mechanizmy konsumpcjonizmu, związanego z demoliberalizmem, któremu ulegli. Konsumpcjonizm produkuje masę produktów, ale najważniejszym produktem stworzonym przez system jest konsument. Konsumpcjonizm wyprodukował specjalny podgatunek kulturowy człowieka, jako produkt do robienia zakupów. Funkcją człowieka w tym systemie jest dokonywanie nieograniczonych zakupów, jako że maksymalizacja zysków wymaga maksymalizacji zakupów.
Do tego służy marketing i specjalne socjotechniki, których celem jest takie spreparowanie umysłu konsumenta, żeby go opróżnić z elementów dla systemu zbędnych i tak opróżniony umysł można wypełnić dowolnymi, pożądanymi elementami z repertuaru marketingowego. Marketingowo można tak spreparowanemu umysłowi wcisnąć każdy kit. Może to być żywność, ciuchy, zespół muzyczny albo pogląd polityczny. A z konkurencją radzą sobie też marketngowo, przy pomocy czarnego piaru.
Zakupoholizm z punktu widzenia systemu nie jest żadnym uzależnieniem, jest realizowaniem funkcji systemowej.
Dlatego proszę nie oczekiwać od nich merytorycznej dyskusji.
Do tekstu się nie odniosą i dyskusji nie nawiążą, bo by merytorycznie polegli. A dlaczego by polegli ?
Są bezradni, bo są puści, wydrążeni, z człowieczeństwa pozostała im tylko biologiczna jednostkowość, a duchowość odleciała w siną dal. No bo człowiek jest istotą dwoistą - biologiczną jednostką i społecznie kształtowaną umysłowością, duchowością. A tego drugiego elementu zabrakło.
Dlaczego są puści ?
Zadecydowały o tym mechanizmy konsumpcjonizmu, związanego z demoliberalizmem, któremu ulegli. Konsumpcjonizm produkuje masę produktów, ale najważniejszym produktem stworzonym przez system jest konsument. Konsumpcjonizm wyprodukował specjalny podgatunek kulturowy człowieka, jako produkt do robienia zakupów. Funkcją człowieka w tym systemie jest dokonywanie nieograniczonych zakupów, jako że maksymalizacja zysków wymaga maksymalizacji zakupów.
Do tego służy marketing i specjalne socjotechniki, których celem jest takie spreparowanie umysłu konsumenta, żeby go opróżnić z elementów dla systemu zbędnych i tak opróżniony umysł można wypełnić dowolnymi, pożądanymi elementami z repertuaru marketingowego. Marketingowo można tak spreparowanemu umysłowi wcisnąć każdy kit. Może to być żywność, ciuchy, zespół muzyczny albo pogląd polityczny. A z konkurencją radzą sobie też marketngowo, przy pomocy czarnego piaru.
Zakupoholizm z punktu widzenia systemu nie jest żadnym uzależnieniem, jest realizowaniem funkcji systemowej.
Dlatego proszę nie oczekiwać od nich merytorycznej dyskusji.