Właściwie za każdym raem mowię sobie "ostatni raz" jednak bliskość obiektu i złudna nadzieje, że tym razem bedzie lepiej zwycięża...
Z przykrością stwierdzam, bardzo niską jakośc obsługi - szczególnie naburmuszone towarzystwo na kasach, brak chęci pomocy, cierpliwości czy nawet zwyklego "usmiechu" Dodatkwo dwa razy oszukano mnie przy zbieraniu punktów stalego klienta na tzw karcie Multikino, przy próbie odebrania biletu za darmo, po uzbieraniu 100 pkt (jeden bilet = 10 pkt) okazało się, że punkty przepadły bo Multi połączył się ze Screnem i klienci Screnu beda poszkodowani jak ja odbiore swoje należne pkt... totalna bzdura... Szczególnie, ze tydzień wcześniej bylam w kinie i poinf. mnie ze następnym razem jeden bilet mam za free!
Dodatkowo, brudne obleśne toalery i koszmarnie drogie bilety w sumie za dwa normalne w weekend mozna mieć DVD...