Dno dna i 3metry mułu...

Godzina 7 wchodzimy na sor. Pusto, czekaja 2 osoby, żona z ogromnym bólem brzucha dostaje kolor zielony, oprocz niej 2 osoby maja kolory niebieskie czyli mniejsze zagrożenie, i teraz uwaga! Przez 2godziny nie zostaje udzielona żadna pomoc....przez 2h zostaje poproszona tylko tylko jedna osoba i to która wg. Selekcji powinna wejść po żonie. Po chwili wychodzi a mt dalej czekamy, nadal nic, zwracam uwagę pyskatej malolacie z rejestracji, że żona cierpi, ona w końcu mówi, że przekaże lekarzowi. Czego oczywiście nie robi bo poszła gadać na zaplecze z kolegami ,,po fachu,,, smiechy i chichy na cały sor było słychać. Podsumowyjac - żenada za pieniądze podatników.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

31 sierpnia 2019- 23:00. Zostaję przyjęta, mile obsłużona i potraktowana tak, jak traktuje się potrzebującego pomocy.
Dziękuję za uśmiech, cierpliwość i zrozumienie!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0