Dno, mozna sie zatruc pizza
Bylem z malym dzieckiem i dziadkami, w sumie 4 osoby. Zamowilismy 3 pizze. Porazka, niesmaczne, oleiste ciasto. Ser sfauszowany. Oliwa podmieniona. Zapomniano podac nam starter przed posilkiem, 4 razy prosilem o zestaw do rysowania dla dziecka, - obsluga zapominala. W koncu dostalismy polamane kredki i serwetke na ktorejnie mozna rysowac. Na koniec tej komedii lekko ospaly "kelnerek" w brudnych jeansach i brudem za paznokciamy powiedzial ze nie pamieta czy dal nam rachunek czy nie. Widac regularnie kantuja na rechunkach fiskalnych. Bylem z dzieckiem w toalecie, brudno i syf!!! Podloga brudna, kafle nie umyte, drzwi brudne, suszarka nie dziala, mydla brak. Przechodzac do toalety, po prawej stronie widac jak ludzie w kuchni podjadaja resztki potraw z talerzy. Takie widoki bywala w Bangladeszu i Indiach a nie elegackich wloskich restarcajajch. Dodam, mieszkamy w Sopocie i jadalismy w Tesore od 3 lat od otwarcia, wiecej nie pojde, ani sam ani z rodzina. Oszusci.