Hej!
Ja najprawdopodobniej (jeszcze się zastanawiam) nie będę miała welonu i zastanawiam się jak to będzie na oczepinach, przecież panna młoda musi rzucić welon a ja go nie będę miała :-)
Czy można go zastąpić czymś innym? Np. bukietem?
Pozdrawiam!

Kidyś słyszałam, że panna młoda która nie miała welonu rzucała podwiązką :)

niestety, a właściwie bardzo stety też nie będę miała welonu. do dziś nie wiem, czym go zastąpię na oczepinach. Sądzę, że to będzie bukiet, ale nie zamierzam go rzucać tylko wręczać. Na pewno nie będzie to podwiązka.
Możliwe, że jakaś inna ozdoba z włosów.

Ja welonu tez nie będe miała bo będzie kaplusz,
a rzucac moją wiązanka mi troche szkoda więc myślałam żeby kupić długaśna różę właśnie na oczepiny ale jeszcze nie wiem.
Mogłabym rzucić kapelusz ale chcę go spowrotem więc nie wiem czy wypada ;)

:-) Ja tez nie będę miała welonu, chcę mieć tylko kwiatka we włoskach. Chyba będę rzucać bukiecikiem moim, też mi jest tego troszkę szkoda już teraz, ale wierzę, że będzie miał miekkie lądowanie, prosto w czyjeś ręce :-)

byłam na dwóch weselach, gdzie dziewczyny rzucały wiązanką ślubną.

ja rzucaam wiązanką po wyjsciu z koscioła ( rzucanie podwiazką jakies dziwne jest ) a oczepiny na weselu mogą byc juz tylko dlafacetów + taniec zwycieskiej pary ;)

na głowe zamiast welonu lepiej zywy kwiat, woalka na twarz albo jakis stroik z woalką ( jesli pasują do sukni)

a ja nieco zboczę z tematu... mam pytanie: jak motywujecie brak welonu?

ja nie ubieram welonu:
* bo się w nim sobie nie podobam,
* poza tym dla mnie welon jest symbolem czystości/dziewictwa, a do tego mi daleko ;)
* no i kolejny z argumentów, czuję się w nim jakbym wlokła za sobą kawałek firanki.... (mój welon ma 3 m)

babcia i prababcia załamują ręce, bo jak to do ślubu bez welonu!! mama też się krzywi, moje Szczęście woli mnie w welonie, ale nie naciska...

co do mamy to się dziwię, bo sama nie chciała ubierać welonu na swój ślub, ale dlatego że jej się nie podobał (ciocia przewiozła taki oryginalny jak na tamte czasu), ale uległa i ubrała, ja sie nie dam! :)

a ja odwrotnie : będę miała welon, ale nie będę miała oczepin :)

bez oczepin??

do kogo to pytanie? :DD

do Ciebie :) czemu nie bedziesz miała oczepin?,, j

bo nie będe miała wesela :))
całe przyjęcie jest do godziny 24-tej,

najbardziej żałuję tylko, że nie będziemy mogli sobie zatańczyć pierwszego tańca :((( szkoda, ale powiedzieli nam w estragonie, że nie będzie miejsca :(

aha :) ale od samego początku nie chciałas miec wesela

tak, nie braliśmy tego pod uwagę, bo chcialiśmy się szybko pobrać, a żeby zarezerwować sale to trzeba dużo wcześniej załatwiać, a my zdecydowaliśmy się w marcu, więc już na ten rok, byłoby cieżko coś znaleźć, dlatego z góry ustailiśmy że wesela nie bedzie, a kasę przeznaczymy na wycieczkę do Egiptu, no chyba, ze zajdę w ciażę od razu, alebo jeszcze przed ślubem (o co będziemy się usilni starać od czerwca)

mnoja kuzynka rowniez nie miala welonu...rzucila bukiet a raczej podala jednej z pan w kolewczko dookola niej :)

dokładnie, podasz bukiet jakiejś pannie w kółeczku, oczywiście mając zamknięte oczy :) też jakoś mi się nie widzi rzucanie podwiązką

też sie zastanawiałam czym bede rzucać jak nie planuję mieć welonu ale bukietu mi troche szkoda może jakiś rezerwowy sobie załatwie hehe

ja tez nie będę miała oczepin :)
i nie będę miała ani wesela ani welonu, o! :)

to ja jeszcze raz, bo pewnie mój post zniknie wśród innych, bo długo mi się pisał (szczegóły wyżej)

Dlaczego nie ubieracie welonu? I czy macie problem z mamami i babciami, które nie mogą pojąć, że można bez welonu :)

ja chyba podwiązką bede rzucac bo zal mi bukietu

ja mam slub cywilny i tak troche slabo by było do USC iśc w welonie

rzeczywiście, dziwnie trochę do USC w welonie ;)

ale rzucanie podwiazką jest takie bieliźniane, kojarzymi sie z rzuceniem podkolanówką lub rajstopą ;)


albo gatkami :D

ja nawet bym chciała ten welon ale... chce uniknać chociaż jednego tematu do rozmów bo na pewno i tak sobie goście znajdą zawsze temat do pogadania
dodam że mamy 2,5letnią córkę

my mamy 14 mc córke i bede miała 1.8cm m welon i mam gdzies co powiedza ,dobrze w nim wygladam, pasuje mi do sukni,

witam:)
ani ja, ani moja bratowa nie mialysmy welonu, i rzucalysmy podwiązką:)

Rzeczywiście babcie, ciocie itd pytają o welon i dziwią sie "jak można iść do slubu bez welonu"... ja go po prostu nie chcę, nie pasuje mi do sukni i źle się w nim czuję.
Wole rzucać kwiatami niż podwiązką :-)

ogladam różne zdjęcia panien młodych i czasem nawet mi się te welony podobaja. nie linczujcie jak powiem, ze powodem dla którego nie będę miała welonu jest po prostu fakt, że nie chce mieć rzeczywiście przypiętej firany do głowy. Oczywiście w gre nie wchodzą żadne przesądy, że welony są dla dziewic itp. to akurat mam ...gdzieś.
Aczkolwiek... nie wylkuczone, że porzyczę sobie welon do kilku fotek na seję plenerową. mały absurd, ale cóż.

Chaberek, i już po wątku o Twoich welonach o ile się nie mylę :)

mozna by było założyć forum weselne np. na gazeta.pl i tam sie przeniesć pisać co sie chce wyrażać swoje opinie, reklamować siebie lub innych, a nie tak jak tu robi sie jakaś paranoja, inwigilacja i cenzura itp..

ja nie bede miec welonu i rzucam bukietem.

zrobie chyba dwa bukiety :jeden do rzucania a drugi dla mnie:)

ja mam krotkie wloski i wpiecie welonu nie jest dobrym pomyslem.

no a świadkowa? nie będzie miała bukietu? w sumie to jej kwiatami tez możecie "rzucić" :)))

renee własnie powiedz mi jaka fryzurke bedziesz miała, bo ja tez mam krótkie włosy za tydzien slub i 000000 pomysłu

Hej! Dzieki dziewczyny za wszystkie odpowiedzi! Tez chyba wlasnie zdecyduje sie na rzucanie bukietem i zrobie sa drugi "zapasowy" do rzucania! WElonu nie bede miala poniewaz mam krotkie wlosy i chce je lekko skrecic i wpiac w nie kwiata takiego jak bede miala w wiazance! Pozdrawiam!

ja też nie miałam welonu
rzucałam bukietem, miałam dwa

Moja koleżanka na swoim weselu nie miała czym rzucać, więc przygotowała nadmuchane balony z karteczkami. Każda panna dostała po 2-3 balony i widelec. Kazda kolejno przebijała swój balon i odczytywała co było napisane na karteczce. Na prawie wszystkich było napisane: "panna młoda", tylko jeden los był pusty - która trafiła, została panną młodą. A na koniec nowa panna młoda dostała wianek z merty (chyba tak to się nazywa?)

stokrota15 np.:

Ja rzucałam wiązanką, do przodu (miałam kalie, delikatne, więc nie rzuciłam do tyłu).

Ja tez nie mialam welonu i wreczalam wlasnie podwiazke:):).Szkoda mi bylo mojego bukieciku a zalezalo mi na tym zeby bylo to cos "mojego":):)

Hop

Welon, dla mnie osobiście coś pięknego :) taki delikatny podpięty pod koczek. To nie tylko "firanka na włosach" nie pasująca do sukienki :) ale symbol czystości serca i pożegnania z panieństwem :)

YYYYYY NIE MAM KOCZKA, KRÓTKIE WŁOSY :( DLATEGO WELONU BRAK

Ja rzucałam bukietem siostry-świadkowej (miniaturką mojego). Mój bukiet był mi potrzebny na poniedziałkowy plener, a z siostrą miałam uzgodnione i w ten sposób "zwyciężczyni" mogła sobie zabrać złapany bukiecik :)