Mam dylemat co kupić mojemu synkowi pod choinkę.Ma skończone 10 miesięcy,jeszcze samodzielnie nie chodzi.Rozważam opcje pchacz-jeżdzik w jednym,ale jak patrzę na oferty,to jest to bardzo prosta wersja,a mi się podoba pchacz chicco,tylko nie wiem na jak długo on posłuży.Sam jeżdzik kupiłabym póżniej,bo też są fajne,wypasione tylko pytanie od kiedy dziecko na nim potrafi się poruszać?Czy jest sens kupowania teraz samego pchacza?Jak długo będzie nim się interesował?

Julkę zafundowałam pchacz jak przemieszczała się na własnych nóżkach trzymając się mebli czyli ok 10 m-ca. Julka używała, krótko wolała raczkować i chodzić przy pomocy ręki mojej.

Moja coreczka dostala w prezencie taki i nie uzywala go prawie wcale, jedzne co ja ciekawilo to panel grajacy, takze sprzedalam praktycznie nowy chodzik i jak pisze poprzedniczka to coreczka wolala ze mna chodzic a nie przy pchaczu

bardzo długo rozważałam drogie pchacze, ale siostra przyniosła mi po swojej córci zwykły duzy samochodzik, na dodatek rózowy:) Przy nim Franek chodził ze 3 miesiące, zanim nauczył się chodzić. Teraz mimo tego, ze chodzi samodzielnie to cały czas się nim bawi. Kosztował w tesco 24 zł. polecam.

Może ktoś jeszcze się wypowie?

My nie mieliśmy pchacza - z tego powodu, że uważam że dziecko powinno samo nauczyć się chodzić bez takich pomocy. Moje dzieci juz jak nauczyly sie chodzic to nie byly zainteresowane tego typu zabawkami

A od kiedy jeżdzik?

Mówisz o tych do odpychania się nózkami?? My coś takiego mieliśmy chyba koło roku jak dzieci juz dobrze chodziły, bo z poczatku siadały i nie potrafiły nóżkami sie odpychac

moj starszy syn na roczek dostal taki jezdzik-pchacz Disneya, jest to najlepsza zabawka ze wszystkich jaka kiedykolwiek dostali obaj moi synowie.
Bartek jak mial rok, to zaczynal chodzic, Kuba mial 11 m-cy jak zaczal chodzic, obaj bawia sie do tej pory tym pojazdem, czasem jezdza, czasem pchaja, pcha starszy mlodszego.
ja polecam

Czyli od roku juz mozna?Nie wiem tylko czy dwa w jednym kupować...

mój synek na roczek dostał coś takiego http://www.allegro.pl/item839911139_jezdziki_wesole_misie_promocja_tylko_ta_aukcja.html najpierw jak sam nie chodził tylko za rączkę to wychodziliśmy na spacery z nim a on go pchał, bardzo mu sie podobało, jak się zmęczył to go sadzałam i pchałam bo sam jeszcze nie kumał żeby sie odpychać. ogólnie polecam. mamy też taki chodzik http://www.allegro.pl/item833125244_chodzik_jezdzik_pchacz_fisher_price_nowy_od_ss.html ten używał w domu, ale bez większego szału

Ja kupiłam już jakiś czas temu Maryśce pchacz-jeździk fisher price hipopotam. Polecam, bo bardzo fajna zabawka. Nawet jak przyjdą do nas starsze dzieci (3, 4 latki) to się nim bawią.