Do mam : Jak wyglądalo odejście wód płodowych?
Czy sączyło się z Was stopniowo czy poleciało ciurkiem ?
Czy da się tego "nie zauważyć" pomylić z czymś innym ?
Bo nie wiem czy mam panikować i jechać do szpitala czy poczekać jak się sytuacji dalej potoczy i czekać aż zaczną się skurcze?
Czy da się tego "nie zauważyć" pomylić z czymś innym ?
Bo nie wiem czy mam panikować i jechać do szpitala czy poczekać jak się sytuacji dalej potoczy i czekać aż zaczną się skurcze?

