hej,rodziłąm 8 dni temu,obchód wyglądał tak,,jak się pani czuje??'' -,,dobrze'' i wychodzili,żadnego mierzenia ciśnienia ,badań,dopiero w ostani dzień lekarz zajrzał ,,między nogi'' czy się dobrze goi studenci byli ,nie na każdym obchodzie
Ja rodziłam na Zaspie m-ac temu. Szczerze - nawet nie wiem, czy byli studenci, czy nie - nie zwarcałam na to uwagi. Na pewno była jedna studentka z babką od laktacji, która uczyła mnie jak Nikodema przystawiać do piersi i jak samemu ściągać pokarm.
Obchód był dwa razy dziennie. Tylko pierwszego dnia zajrzano "miedzy nogi", w pozostałe dni padało jedynie pytanie "jak się Pani czuje?".
Ciśnienia nie mierzono. Jedynie temperaturę co rano termometrem dousznym.
dokładnie temperatura rano i wieczorem,najlepszy był obchód jak weszło 2 lekarzy i się pytają jak się czujemy ,potem czy nogi puchną my,że tak a oni ,to dobrze i wyszli
podpisuje sie pod tym co napisały bociany i asienka. tylko jak sie Pani czuje i reszta w nosie człowiek sam się dopytywał i dopraszał że cos boli albo żeby sprawdzić czy ok. A jak boli to tylko przeciwbólowe karzą brać.
Dokładnie było tak jak napisały koleżanki powyżej. Rodziłam na Zaspie 3 m- ce temu.Studentów nie było, a obchód ograniczał się do odpowiedzi na pytanie "Czy wszystko w porządku?"
ja rodziłam 10.09 obchód był bekowy ;)))
dzień dobry jak się panie czują? dobrze no to dobrze i wychodzili
ale sprawdzali nam brzuchy chociaż czy się macica obkurcza dobrze
leżałam od środy do poniedz i nikt mi nie zaglądał jak się goi
studentów nie było wcale
temperatura codziennie ciśnienia nie mierzyli no chyba, że ktoś ma takie zalecenia
Jak się Pani czuję?to tak samo jak w przychodni,tylko jeszcze dodatkowo badają ciśnienie i wagę,rzadko badają na fotelu i bardzo rzadko wysyłają na badania krwi,czasem nie wiem po co tam chodzę.
Jestem w szoku. Rodziłam w Pucku. Tydzień przed porodem leżałam w szpitalu 2 doby. Przed porodem leżałam dobę. Codziennie miałam robione badanie ginekologiczne z usg, ciśnienie, temperatura, ok 4 razy dziennie ktg.
A swoją drogą to ciekawe,że na odziale w szpitalu nie mierzą ciśnienia bo w szkole rodzenia mierzą za każdym razem tylko nie wiem po co,skoro lekarz nam robi pomiar co wizytę.