Dobry kebab, chamska obsługa, brak widelców
Taka historyjka: Zamówiłem kebaba, kolega frytki. Spytałem o widelca, pani powiedziała, że nie dają i mam kebaba jeść "jak kanapkę". No trudno, siadam jem, ostrożnie żeby się nie uświnić. Kolega dostaje frytki - z malutkim plastikowym widelcem. Podchodzę, pytam czy mogę dostać taki sam. Odpowiedź: "Nie, nie może pan. Może kolega panu da swój jak skończy." Bezczelne. Trudno, siadam, dalej ostrożnie jem. A pani złośliwie woła do mnie zza lady: "Bo to trzeba porządnie chwycić i ugryźć, a nie dziubać jak dziewczynka!" Po prostu chamstwo. Jako uczciwy człowiek powiem, że kebab był całkiem smaczny (choć niewielki), mięso nietłuste, sos dobry. Ale chamstwo tej pani zatruło mi posiłek. Skoro wg. obsługi nie umiem jeść "porządnie" ich kebaba to widocznie nie powinienem już do nich przychodzić. Krew ich zalewa jak ktoś prosi o widelec i "niepoprawnie" konsumuje ich cuda sztuki kulinarnej. Jeśli ktoś lubi posłuchać chamskich odzywek i drwin do posiłku - to gorąco polecam. Ludziom o ciut wyższej kulturze odradzam.