Dobry lekarz i dobry człowiek
Dr Hanię Olszewską pierwszy raz spotkałam 6 lat temu. W przychodni na Klinicznej. Było to moje pierwsze w życiu badanie ginekologiczne, miałam 23 lata i miałam za sobą traumatyczne doświadczenia. Była bardzo delikatna. Ponieważ odczuwałam ból w trakcie badania, a w przychodni usg nie było wtedy, zabrała mnie na oddział, żeby zrobić od razu usg i zobaczyć czy wszystko jest w porządku.
Od czerwca tego roku w gabinecie jestem bardzo często. Straciłam ciążę, od początku dr Olszewską niepokoiły pewne kwestie, więc często przychodziłam kontrolować. Gdy serduszko przestało bić dostałam dużo pomocy i wsparcia, Pani Doktor zadbała o to,by w szpitalu dobrze się mną zaopiekowali, wspierała, wyjaśniała moje obawy i lęki. Niestety mam po poronieniu komplikacje, konieczna jest histeroskopia i z tym także nie zostałam sama, dr Olszewska sama ustaliła termin i sama zabieg przeprowadzi. Nie mogę o niej złego słowa powiedzieć. Nie jest może wylewna, ale jest życzliwa, odpowiada na pytania, również telefonicznie czy mailowo, również w trakcie urlopu. Czuję się zadbana i zaopiekowana. I wdzięczna
Od czerwca tego roku w gabinecie jestem bardzo często. Straciłam ciążę, od początku dr Olszewską niepokoiły pewne kwestie, więc często przychodziłam kontrolować. Gdy serduszko przestało bić dostałam dużo pomocy i wsparcia, Pani Doktor zadbała o to,by w szpitalu dobrze się mną zaopiekowali, wspierała, wyjaśniała moje obawy i lęki. Niestety mam po poronieniu komplikacje, konieczna jest histeroskopia i z tym także nie zostałam sama, dr Olszewska sama ustaliła termin i sama zabieg przeprowadzi. Nie mogę o niej złego słowa powiedzieć. Nie jest może wylewna, ale jest życzliwa, odpowiada na pytania, również telefonicznie czy mailowo, również w trakcie urlopu. Czuję się zadbana i zaopiekowana. I wdzięczna