Donald Tusk, Obejmując URZĄD PREMIERA, PODJĄŁ DECYCJE O DEFINITYWNEJ REZYGNACJI Z PRZETARGU NA SAMOLOTY DLA Vip-ÓW.
http://gazetapolska.pl/artykuly/kategoria/27/2892/jak-kupowano-samoloty-dla-vip-ow
" W Polsce od wielu lat trwa dyskusja i polityczne przymiarki do zakupu nowych maszyn dla VIP-ów. Kilkakrotnie anulowano przetarg w wyniku wykrycia korupcji. Dopiero podczas rządów Jarosława Kaczyńskiego doszło do finalizacji i podjęcia ostatecznej decyzji wymiany samolotów rządowych. Decyzję tę podjęto pomimo niewybrednej nagonki antyrządowej w mediach i sprzeciwu polityków Platformy Obywatelskiej. Jednak Donald Tusk, Obejmując URZĄD PREMIERA, PODJĄŁ DECYCJE O DEFINITYWNEJ REZYGNACJI Z PRZETARGU NA SAMOLOTY DLA Vip-ÓW. Tusk OŚWIADCZYŁ WTEDY, ŻE ZAKUP NOWYCH MASZYN JEST NIEPOTRZEBNY I ŻE LEPIEJ BYŁOBY GDYBY GŁOWA PAŃSTWA I RZĄD LATALI SAMOLOTAMI WYDZIERŻAWIONYMI, A RESZTA URZĘDNIKÓW PAŃSTWOWYCH: SAMOLOTAMI REJSOWYMI. Chcąc pokazać, jak bardzo przekonany jest do tej – z gruntu niesłusznej – decyzji, premier Tusk w 2008 r. skorzystał z samolotu rejsowego, lecąc z oficjalną podróżą do Stanów Zjednoczonych. Wywołał tym konsternację amerykańskich służb specjalnych. Koszt jego propagandowej podróży był większy niż koszt przelotu samolotem służbowym."
" W Polsce od wielu lat trwa dyskusja i polityczne przymiarki do zakupu nowych maszyn dla VIP-ów. Kilkakrotnie anulowano przetarg w wyniku wykrycia korupcji. Dopiero podczas rządów Jarosława Kaczyńskiego doszło do finalizacji i podjęcia ostatecznej decyzji wymiany samolotów rządowych. Decyzję tę podjęto pomimo niewybrednej nagonki antyrządowej w mediach i sprzeciwu polityków Platformy Obywatelskiej. Jednak Donald Tusk, Obejmując URZĄD PREMIERA, PODJĄŁ DECYCJE O DEFINITYWNEJ REZYGNACJI Z PRZETARGU NA SAMOLOTY DLA Vip-ÓW. Tusk OŚWIADCZYŁ WTEDY, ŻE ZAKUP NOWYCH MASZYN JEST NIEPOTRZEBNY I ŻE LEPIEJ BYŁOBY GDYBY GŁOWA PAŃSTWA I RZĄD LATALI SAMOLOTAMI WYDZIERŻAWIONYMI, A RESZTA URZĘDNIKÓW PAŃSTWOWYCH: SAMOLOTAMI REJSOWYMI. Chcąc pokazać, jak bardzo przekonany jest do tej – z gruntu niesłusznej – decyzji, premier Tusk w 2008 r. skorzystał z samolotu rejsowego, lecąc z oficjalną podróżą do Stanów Zjednoczonych. Wywołał tym konsternację amerykańskich służb specjalnych. Koszt jego propagandowej podróży był większy niż koszt przelotu samolotem służbowym."