Witajcie. Mam problem z tym, jak postawić doniczki na balkonie. Nie mam takiego typowego balkonu, tylko murek zamiast barierki. Boję się, że jak postawię doniczki bez niczego, to przy silnym wietrze spadną, a to 3 piętro i wprost na parking... ma któraś z was jakieś pomysły jak przyczepić doniczki żeby nie spadły?

Najlepsze byłyby haki dopasowane do szerokości murka, a na hakach skrzynki, a nie doniczki.

W Biedrze albo w Lidlu widziałem takie, plastikowe, z regulacja szerokości.
Na moje oko: mało trwałe. Po sezonie lub dwóch, słońce zrobi swoje i plastik skruszeje. Lepiej zrobić na wymiar zaczepy z wygiętego płaskownika stalowego (np. 50x5) w kształcie kanciastej litery "S".
No i ze względu na ten parking.. koniecznie OC wykupić :D

A jeśli nie skrzynki ale doniczki - to je podwiesić do "sufitu".. i po kłopocie.

Ja kupiłam http://teczakwiat.pl/po-co-nam-doniczki-do-biura/ kolorystycznie możesz dobrać.