Re: Dont you worry child....:)
konto usunięte
(10 lat temu)
Ech, my i tak się nie porozumiemy, na czym i tak za bardzo mi nie zależy ;) Za bardzo szukasz dziury w całym i jątrzysz tam, gdzie nie potrzeba. Mój wpis był li jedynie żartobliwy a tyś z niego zrobił osobisty przytyk.
Au revoir :) Chociaż nie, raczej farewell ;)
5
7