Dr Marzec!
Na nieszczęście trafiłam dziś do Pani dr Marzec. Nie będę opisywać dokładnie całej sytuacji bo nie starczyłoby liter. Pani dr nie dość, że była bardzo opryskliwa i niemiła, to na dzień dobry opieprzyła mnie, że powinnam iść do swojego lekarza rodzinnego. Niedziela, 9 rano. Po informacji, że mój stan pogorszył się wczoraj a na wizytę w swojej przychodni musiałabym czekać kilka dni pani dr stwierdziła, że TO JEST NASZ PROBLEM - PACJENTÓW - NIE JEJ, i że zawsze mogę sobie poszukać innej przychodni, po czym przez kolejne 5 minut narzekała, że ludzie przychodzą do przychodni dyżurującej zamiast do lekarzy rodzinnych a jeden to nawet chciał raz na Nią skargę pisać. Cóż, z komentarzy, które czytam wnioskuję, że takich osób znalazłoby się więcej. Jeśli pani dr Marzec nie ma podejścia do pacjenta a Jej zachowanie zakrawa na bezczelność to może niech zmieni zawód, żeby nie musiała użerać się z chorymi ludźmi.