Poszedłem z bólem gardła i Pani doktor stwierdziła, że jest zaczerwienione i mam pić syrop... Następnego dnia pofatygowałem się do innej przychodni i dowiedziałem się, że mam zapalenie krtani i tchawicy. Antybiotyk i L4 na 5 dni. Poza tym, żeby dostać się do jakiegokolwiek lekarza trzeba stać w kolejce dwie godziny przed otwarciem przychodni. NAWET ZIMĄ!