Witam :)
Szukałam na forum czy jest podobny wątek, ale niestety nie znalazłam...
Jestem osobą szczupłą, ale posiadającą dość duży biust (wczoraj w Lingerii panie określiły mój rozmiar na 60F/G). Na początku chciałam suknię która będzie miała ramiączka, ale zakochałam się w takiej która nie ma. No i teraz mam problem, albo raczej pytanie - czy stanik powinien zostać wszyty do sukni czy też nie? Jak lepiej utrzyma on biust? Ja myślałam, że powinien być osobno - w ten sposób biust będzie "zabezpieczony" przez gorset sukni i stanik, ale pewności nie mam dlatego wolę spytać.
Suknia jest oczywiście sznurowana :)

ja kupiłam stanik w Lingerii właśnie w rozmiarze 70G.
Moja sukienka była sznurowana ale dopięłam delikatną szelką na szyję (tak na wszelki wypadek:)) jednak sam stanik świetnie trzymał biust.
Myślę, że przy takim biuście stanik nie powinien być wszywany do sukni. Dzięki temu, że mój był idealnie dobrany miałam podwójne zabezpieczenie - stanik + mocno sznurowana suknia.

zdjęcia sukienki i biustu: :)
http://ogloszenia.trojmiasto.pl/suknie-slubne/piekna-suknia-slubna-rozm-42-44-duzy-biust-bolerko-ogl3037626.html


zdjęcia stanika:
http://ogloszenia.trojmiasto.pl/suknie-slubne/biustonosz-slubny-ogl3009880.html

to suknia na mały biust była (patrzę według swojej miary ;P)

pokażę coś innego - jakaś podobno znana osoba w sukni ślubnej nagrywała teledysk, suknia bez ramiączek - efekt jest taki:

http://nocoty.pl/gid,12756196,kat,0,title,Niesforny-gorset-Pauli,galeria.html

ja przy was jestem deską z moim 75D, miała bardotkę nie wszytą i powiem, ze nie czułam się super komfortowo. wg mnie stanik wszyty lepiej przytrzyma biust:)

Kurcze, to teraz sama nie wiem co robić... Wezmę ten stanik bez ramiączek na przymiarkę, może wtedy zadecyduję.

to moze ja sie wypowiem bo kilka dni temu pytałam krawcowej czy mam sobie wszywać stanik do sukienki to absolutnie mi odradziła. tlumaczyla to tym ze gorset sukienki musi "pracowac" czyli ruszac sie wraz z r******i dziewczyny natomiast stanik musi byc przyległy tak zeby "stał" w miejscu:) powiedziala ze przy zwyklych sukienkach mozna sobie wszyc nato miast przy sukniach slubnych nie powinno sie tego robic bo sa za sztywne. zaproponowala mi ze wszyje mi w gorset tasiemki i poprostu przewlecze stanik miedzy nimi, uchroni to przed wysunieciem sie stanika na wierzch.

dokładnie - można wszyć w stanik np. białe/przeroczyste napy, drugą część wewnątrz sukienki i stanik nie wyjdzie spod sukienki

słoneczko - ten link co podałaś to jest właśnie to o co mi zawsze chodzi, gdy mówię, że przy dużym biuście nie można sobie pozwolić na kieckę bez ramiączek, bo grawitacja działa;)
i na prawdę - w tym roku bawiałam się na kilku weselach, w zeszłym również i dziewczyny co jakiś czas podciagały gorset/.stanik sukienki, bo im zjeżdzało

No cóż, ja będę miała bez ramiączek - ewentualnie bardzo delikatne ramiączka dorobię. Ale raczej nie grozi mi to abym wyglądała tak jak w tym linku :P
Nie za bardzo rozumiem o co chodzi z tymi napami, będę musiała spytać w salonie - może panie będą wiedziały.

ja mam 65 G i szalalam na weselu w sukni bez ramiaczek ( z madonny). stanik mialam "podgumowany" silikonowymi obwodkami ( kupiony w agnes). Najwazniejsze jest to, zeby byla dobrze dopasowana suknia. Moja byla ciasno dopasowana w talii i super, bo biust sam sie przez to trzymal i najmnejszego problemu nie bylo.

fajne biustonosze są w salonie zdrowego biustu gabriel
od dnia zakupu specjalnego kompletu na ślub, robię tam regularnie zakupy i kupuję produkty na co dzień.
POLECAM!!!