Firma Simba, przepraszam, simba mieszczaca się przy ulicy Marynarki Polskiej 132 przez ponad dwie godziny nie potrafiła dostarczyc zamowionych kilku porcji frytek na adres Marynarki Polskiej 177. Jeżeli dostarczenie zamawianego jedzenia na tą samą ulicę, na której mieści się państwa firma 45 numerów dalej przerasta państwa możliwości logistyczne proponuję zrezygnowac z prowadzenia działalności.

Nigdy nie miałem jeszcze do czynienia z tak nieudolnym działaniem jakiejkolwiek firmy gastronomicznej. Oczywiście o jakimkolwiek zadoścuczynieniu ze strony firmy simba nie ma mowy. Dostarczenie tych prostych potraw zajelo pracownikom dokladnie dwie godziny i sześc minut.

Wszystkim zamawiającym polecam zarezerwowac sobie kilka godzin na oczekiwanie na dostarczenie potrawy. Strach pomyslec ile trzeba byloby czekac na bardziej wyszukane zamowienie, jak np. pizza...

A czy zna Pan coś takiego jak korek uliczny? Jeśli nie, to proszę wsiąść z w samochód i przejechać się te 45 numerów dalej. Polecam w godzinach szczytu:)

Firma Bph, przepraszam , wielki bank połączony w wyniku fuzii dwóch banków czy jakos tak..., czas oczekiwania na infolini... niewiadomy, bo dodzwonic sie nie udało... zreszta to nie istotne....nie o tym mowa...Drogi klijencje, w dniu kiedy zamówił pan pare porcji frytek, nasze kochane miasto sparaliżowane było MEGA korkami, i odległość jaką mieliśmy do pokonania z Mar. Pol. 132 do Mar. pol. 177,w szybszym czasie, bylaby możliwa tylko helikopterem, oj przepraszam w takich warunkach helikopter by nie wystartował...:) Nie czekał pan na Swoje zamównie dlatego że obieralismy ziemnaki na te frytki, tylko dlatego ze przed panem, było 16 zamówień, na takie kierunki ja gd centrum, wrzeszcz, brzeżno, n port, czy przymorze... pana zamówienie nie wyladowało masowo na piecu, gdzie czekało i stygło przez godzine, tylko, zaraz po upieczeniu pojechało do pana...Osobiscie wspominajac dzien, w którym rozczarowała pana nasza logistyka, pragne pana zaprosić na pare dni, do pizzeri simba... aby zapoznać sie z pracą w ,,mieście korków,, w szczególnosci w okresie zimy...wtedy może nabieże pan troche, wyrozumiałosci...a może i szacunku do naszej z pozoru tak prostej pracy...;Z powarzaniem. Grzegorz.

H.J Z TAKIM KLIENTEM? SKUTER I WIĘCEJ FRYTEK ZROBIĆ.PROSTE.

Skuterem w środku zimy? Nędzny pomysł.

Mój brat był kiedyś dostawcą pizzy i w takich warunkach latał pieszo :)