Dyrekcja, kontrole kuratorium, zero dialogu
Przede wszystkim w SP nr 1 nie szanuje się ani dzieci ani rodziców. Brak jest dialogu, brak chęci pracy z dziećmi (aż strach pomyśleć co się dzieje gdy dziecko ma problemy!) niektóre dzieci są wyraźnie faworyzowane inne zaś stają się kozłami ofiarnymi. Bardzo niemile widziana jest kreatywność ucznia a z drugiej strony poważne problemy wychowawcze nie są rozwiązywane. Uwaga nauczycieli jest skoncentrowana na wpisywaniu dzieciom uwag dosłownie za wszystko a jeśli dzieją się sytuacje niedopuszczalne brak jest adekwatnej reakcji ze strony szkoły. Kuratorium w wyniku kontroli na wniosek rodziców wykryło szereg nieprawidłowości. Nauczycielka została ukarana. Warto przemyśleć decyzję posłania dziecka do tej szkoły. W moim przypadku zabrakło informacji na wejściu, wydawało mi się że to normalna osiedlowa szkoła i przez pierwsze 3 lata było naprawdę dobrze, dzieki wychowawczyni. Problemy zaczęły się w 4 klasie, "dzięki" wychowawczyni i dyrekcji. Dla zainteresowanych mogę udostępnić materiały ze "współpracy" ze szkołą. Jest jednak jedna zaleta SP nr 1: dzieci po zmianie tej szkoły na inną są zachwycone i nie mogą się nadziwić, że może być inaczej!