Dyżurny TRAGEDIA!!!!
Witam! Zgłosiłem się ostatnio w sprawie przesłuchania, na które się nie stawiłem "dzwoniłem, że nie mogę się stawić ale oczywiście po co odbierać telefon?" Dyżurny potraktował mnie jak intruza i debila, ironicznie stwierdził, że co on może zrobić, parafrazował próbując pokazać mi, że jestem idiotą a zaręczam, że moje pytania był krótkie, treściwe i wcale nie takie oczywiste, ale oczywiście dla WIELKIEGO PANA WSZECHŚWIATA DYŻURNEGO były oczywiste. Śmiech na sali, żałosne zachowanie dyżurnego zdecydowanie utwierdza mnie w przekonaniu, że minął się z powołaniem. To jest skandal, że w tych czasach nadal jakiś tam policjant myśli, że jest ponad człowiekiem. NIE POLECAM!