Dzięki Pani Ani znalazłam miłość mojego życia...

Z pewną nieśmiałością i niedowierzaniem zapisałam się biura matrymonialnego: " Dwa serca". Pomyślałam, że warto zaryzykować.
No i opłaciło się. Po kilku nieudanych spotkaniach poznałam Wojtusia. Nasz związek dopiero się kształtuje, ale obije jesteśmy przekonani, że chcemy być sobą dopóki nas śmierć nie rozłączy. Pani Aniu - dziękuję...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Dzięki Pani Ani znalazłam miłość mojego życia...

To Pani Ania nie ma 100% trafności w swoich "skojarzeniach"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1