Oczekiwanie na kelnera - 40 minut, pani kelnerka przyszła dopiero po dwukrotnej interwencji mojego męża (siedzieliśmy praktycznie pod samym barem; tam gdzie kelnerki sobie plotkowały bo na to miały czas); oczekiwanie na obiad - 50 minut (albo i dłużej bo w końcu się nie doczekaliśmy i anulowaliśmy zamówienie; na takie opóźnienie można by przymknąć oko gdyby kelnerka przy składaniu zamówienia od razu uprzedzała o długim oczekiwaniu na obiad); zresztą zamówienia anulowane były również przez innych gości tego pseudo-lokalu - więc o czymś to świadczy; 3 minus - toalety - co prawda czyste, schludne, ale ścianki między kabinami z pleksi (czy czegoś podobnego) - żenada, zero prywatności bo wszystko widać. Zdecydowanie nie polecam. Byłam tam pierwszy i na pewno ostatni raz.