Witajcie,
Właśnie ustalam harmonogram wszystkich spraw jakie zostały mi do załatwienia i tak się zastanawiam nad wizytą u kosmetyczki ;) Tylko problem w tym, że kompletnie nie jestem na czasie z tym co i gdzie teraz się robi ;) Może Wy coś poradzicie?
Pozdrawiam :)

Moim zdaniem więcej od wizyty u kosmetyczki da ci wizyta w salonie ale u dermatologa ma wiecej uprawnien i robi skuteczniejsze zabiegi. Ja np. zrobiłam już sobie 2 razy peeling migdałowy 60%(na prawdę polecam), do tego dermatolog przypisała mi leki i teraz mam cerę jak z bajki a była na prawdę tragedia. Jęśli jednak chcesz do kosmetyczki to teraz najbardziej na czasie jest microdermabrazja, jeśli masz cerę bez problemów to może być.

A jak nazywa sie dermatolog?? i ile kosztuje taki peeling, chetnie bym sie przeszla:-) Dla relaksu:-)

nie wiem ile wam czasu zostalo do wesela ale ejsli macie problemy z cera i jeszcze sporo czasu to na pewno polecam zabiegi z kwasami lub mikrodermabrazje na buzie lub/i dekolt, plecy.

z mniej inwazyjnych zabiegow polecam peeling kawitacyjny, robilam go przed weselem 2 tygodnie i moja buzia byla promienna i wypoczeta:)

ale mikro nie wolno robić latem (chociaż gdy pogoda jest taka mało letnia ?_)

ja skorzystam z zabiegów "zimna technika ".

Jak to, zabiegow nie robic latem, jesli wlasnie wtedy sa przewaznie sluby?
Wystarczy unikac slonca przez tydzien PO dermabrazji.

przez cały cykl regeneracji .


"Jak to, zabiegow nie robic latem, jesli wlasnie wtedy sa przewaznie sluby?" wydaje mi się, ze Twoją skórę nie bardzo obchodzi kiedy masz ślub.

Jeśli szukacie salonów z dermatologiem to najlepiej wpisać w przeglądarkę na trójmieście hasło medycyna estetyczna. Ja peeling robiłam za 200 zł, trochę sporo ale na prawdę nie wiem ile zabiegów microdermabrazji musiałabym zrobić żeby mieć ten efekt, miałam też wcześniej robiony peeling kawitacyjny przez kosmetyczkę ale żadnych efektów nie było no może 2 dni wyglądałam lepiej.

Asieczek a u ktorego dermatologa Ty bylas bo jakos ciezko mi trafic na kogos naprawde w porzadku

a moze idz po prostu do kosmetyczki, niech Cie obejrzy i powie co powinnas zrobic.
kazda z nas ma inna cere i kazdej odpowiada co innego-ja na przyklad na mikrodermbrazje sie nie nadaje, a co dopiero jakies kwasy... jesli masz cere bez problemow to taki zabieg bardziej zaszkodzi niz pomoze.

pytanie takie samo jak "jaka macie sukienke bo nie mige sie zdecydowac" jednej bedzie pasowalo cos, co inna uzna za paskudztwo

a jesli mam na prawde juz cos dodac od siebie to na kilka dni przed slubem woskowanie nog:) przed 3 tygodnie spokoj i gladziutkie nozki:) tylko trzeba wczesniej pol centymetrowego niedzwiedzia zapuscic

mikro NIE POWINNO SIE robic w lato ale to nie znaczy ze MUSISZ sie do tego stosowac - generalnie chodzi o to ze po prostu skora po mikro nie moze byc wystawiana na promienie sloneczne.
ja mialam slub we wrzesniu, serie mikro robilam lw lipcu i sierpniu a zaczelam opalac sie dopiero jakos w drugim tygodniu wrzesnia gdyz odstep meidzy ostatnim zabiegiem mikro a pierwszym opalaniem to minimum 2 tygodnie.

mikro NIE POWINNO SIE robic w lato ale to nie znaczy ze MUSISZ sie do tego stosowac - generalnie chodzi o to ze po prostu skora po mikro nie moze byc wystawiana na promienie sloneczne.
ja mialam slub we wrzesniu, serie mikro robilam lw lipcu i sierpniu a zaczelam opalac sie dopiero jakos w drugim tygodniu wrzesnia gdyz odstep meidzy ostatnim zabiegiem mikro a pierwszym opalaniem to minimum 2 tygodnie.

napisalam o kwasach gdyz sa one bardzo skutezne dla cery problematycznej, z wypryskami i/lub bliznami potradzikowymi ale dodalam rowniez ze nie wiem ile wam do slubu czasu zostalo:)

kwasami leczy sie najlepiej na jesieni i/lub w zimie gdyz rowniez nie wolno sie wystawiac na promienie sloneczne i dlatego ze w trakcie tej terapii najpierw nastepuje bardzo duzy wysyp pryszczy a dopiero nastepna faza jest ich znikanie:)

"mikro NIE POWINNO SIE robic w lato ale to nie znaczy ze MUSISZ sie do tego stosowac" ciekawe.

a coz takie ciekawe?
to jest indywidualna decyzja kazdej osoby jaki zrobic zabieg i kiedy

dla mnie ciekawe stwierdzenie. nie podzielam. fakt-indywidualna decyzja.
nikt nikogo nie zmusza. najważniejsze by pozniej nie żałować.

jesli chodzi o kwasy to migdałowy mozna robić cały rok również na skóre opaloną i po nim również mozna sie opalac :) ja nie korzystam z kosmetyczki, bo szkoda mi kasy, znaczy sie raz byłam na kwasie i wypytałam, co i jak, a teraz sama sobie kwasem robie (kupiłam na allegro)... zapłaciłam 200 i mam juz 3 miesiące co 2 tygodnie zabieg :)
co do mikrodermabrazji - nie powinno nie opalac tydzien przed i tydzien po, na mnie osobiście jakoś wrażenia nie zrobił ten zabieg, ja jestem zwolenniczka kwasów

ja kwasow nie robilam bo balam sie ze skora nie zdazy mi dojsc do siebie przed slubem i pojde jak troll:)
trzeba miec duze pojecie o kwasach zeby sobie robic to samemu jak Ty? czy laik tez moze?:)

ja stosowalam mikro tylko na dekolt i plecy a na buzie kawitacyjny i normalne oczyszczanie. jesli chodzi o mikro na plecy i dekolt to widzialam poprawe i zalowalam ze nie zaczelam wczesniej zeby przejsc cala serie zabiegow a nie tak polowicznie;)

kreska-wszystko zalezy od skory danej osoby - mojakosmetycznka poczatkowo tez nie byla zbyt przychylnie nastawiona zeby wykonywac mi mikro w tym czasie ale przy moim oporze zgodzila sie ale wydluzyla okresy pomiedzy zabiegami, kategorycznie zabronila wystawiania jakiegokolwiek na promienie i pielegnacje codzienna i dzieki temu wyszlo dobrze.

mialam robione zabiegi kwasami i za przeproszeniem g..... daly. nie polecam. NO i trzeba isc na kilka zabiegow bo po jednym nic kompletnie sie cera nie poprawia.

a mi zabiegi mikro g dały...a kwasy super - widzisz kazdy ma inaczej...

kwas migdałowy nie złuszcza jakos drastycznie, to zalezy oczywiscie od stezenia i ph. Po tygodniu od zabiegu buzia jak pupcia niemowlaka :) skłamie jak nie powiem, ze trzeba miec wprawe i znac swoja cere... Troche sie naczytałam i rozmawiałam kosmetologiem :) zreszta ja mam popekane naczynka i micro tez za bardzo nie dla mnie...
Kazdy ma swoje sposoby, i kazdy jest dobry byle cel osignac i piekna cere na ten dzien :)

Ja bym nie eksperymentowala przed slubem z zabiegami, ktorych nie znasz... Nigdy nie wiadomo jak skora zareaguje na nowosci...

Lepiej zafunduj sobie masaz relaksacyjny tuz przed slubem... Zrob sobie paznokcie, jakies maseczki nawilzajace... Nic zbyt inwazyjnego...

Takie jest moje zdanie...

popieram... lepiej eksperymenty sobie darowac, no chyba ze jest jeszcz sporo czasu (3miesiace)...
powodzenia :)

Mi po kwasie skóra tak się złuszczała że przez 2 dni z domu wyjść nie mogłam, ale jak mówiłam miałam 60 %, kosmetyczka może zrobić tylko max 30%. Po 2 razie już było ok bo stosuję teraz na noc krem z kwasem 5%. Ja do kosmetyczek nie mam zaufania niestety.

ja miałam laser ablacyjny na skwerze kościuszki - ale trzeba na miesiąc przed, żeby się poprawiło, jak nie masz czasu idź na midasa pod ten adres - nikt poza nimi nie robi tego w 3mieście (poczytaj na cafeterii 0- opinie z południa polski) - głebokie nieinwzyjne usuwanie tluszcz i lifting,, albo idz gdzie chcesz na botox jak masz zmarszczki, a jeśli to ma być tylko odświeżenie skóry - polecam pilingi jeśli dermabrazja to na pewno nie latem!!!!

my razem bylismy na paru peelingach kawitacyjnych i zamierzamy pojsc jeszcze przed slubem, polecam fajnie oczyszcza skorę i nie zostawia zadnych sladow oraz nie podraznia skory

Witam
Jestem kosmetyczką i wykonuję różne zabiegi poprawiające kondycję , koloryt i ogólny stan cery. Zgadzam się oczywiście z tym, że latem należy bardzo ostrożnie z peelingami chemicznymi, oraz mikrodermabrazją, ale peeling kawitacyjny jest polecany jak najbardziej. Jeśli nigdy się nie miało zabiegów na twarz to warto skorzystać z takiej okazji jaką jest ślub i zadbać o kondycję skóry twarzy. Po takim zabiegu makijaż będzie trzymał się bardzo dobrze, należałoby wyregulować brwi, nie od rzeczy byłoby zrobić sobie pedicure i depilację. Jeśli chciałabyś skorzystać z moich usług to spotka Cię miła niespodzianka w postaci upustu przy pakiecie zabiegów, powiedz mi tylko że chodzi o ślub. Moja strona http://www.rozany-ogrod.pl

ja na miesiac przed slubem, kupilam sobie kremowy peeling zel pod preysznic do codzinnego uzytku i codzinnie orbie peeling na plecy dekold i buzie, do tego specjalny plym do mycia twarzy-mam tłusta cere na twarzy co powoduje wieczne problemy....staram sie po prostu na maxa jakos ją odtluscic zeby makijaz sie trzymał i zeby bylo bez trądzikowych niespodzianek.
w 3 dni pred slubem ide na :depilacje-bikini, nogi, pachy itp. pedicure, manicure(z czego slubne paznokcie robie dzien przed)kwasy na twarz(nei pameitam jakie:P) oraz peeling na plecy i dekold, no i henna i regulacja brwi.
zastanwialam sie nad rzęsami, zeby zagescic, ale nei iwem czy chce mi sie pozniej z nimi tyl chodzic az wyjda....

nie idź do kosmetyczki, tylko do lekarz medycyny estetycznej, sprawdź na http://www.certyfikowani.org ja zaczelam pół roku przed ślubem z laserem frakcyjnym ablacyjnym na przebarwienia a na koniec botoksik

ja chodzilam troche na solarium, przed samym slubem na opalanie natryskowe. poza tym wybielilam zeby. poltora miesiaca wczesniej bylam na oczyszczaniu twarzy. oprocz tego henna brwi, rzes i akryle.

Ja polem dzień relaksu przed ślubem w SPA. Jak moja siostra brała ślub, to tak wszystko było zorganizowane, że w piątek nie trzeba było w sumie już nic robić. Jedynie rano zawiozłyśmy alkohol do hotelu i kolo 20 kwiaciarka przywiozła wiązanki, kwiatki do włosów i butonierki. Parę dni wcześniej zadzwoniłyśmy do SPA Ireny Eris w Sopocie i umówiłyśmy się na masaże. Pół dnia tam spędziłyśmy (siostra, mama, ciocia, kuzynka i ja). Polecam taki relaks, obsługa tak wszystko zorganizowała, że przechodziłyśmy tylko między różnymi gabinetami. Fajnie było tak pójść razem, taki babski relaks, naprawdę polecam takie masaże nie tylko Pannom Młodym ale również Waszym Matkom. Moja Mama i Ciocia mówiły, że dzięki tym masażom mogły przetańczyć całą noc.