Dzyndzel - tłumaczenie z wyjaśnieniem:P
Pisze tego posta specjalnie dla ”nowych”. To będzie tłumaczenie z wyjaśnieniem. Zacznę od tłumaczenia.
Słowo „dzyndzel” które zostało tu przeze mnie użyte jest bardzo dobrze znane starszym bywalcom forum.
Opowieść o „dzyndzlu” można by zacząć od „dawno dawno temu...” ale opowiem to w największym skrócie.
Dzyndzel to jest określenie forumowicza, którego celem jest tylko i wyłącznie zachwianie równowagi forum. Jest to osobnik który już na wejściu zaczyna obrażać innych, uważa forumowiczów za zgraną paczke która jest jego wrogiem. Taka osoba zazwyczaj pisze pod kilkoma nickami, więc jego pojawienie wiąże się z pojawieniem się dużej ilości nowych forumowiczów. Dzyndzel to osobnik złośliwy lub o zachwianej równowadze emocjonalnej. Atakuje wybranych przez siebie forumowiczów lub konkretny pogląd na dany temat. Ma problemy emocjonalne więc pisze pod kilkoma nickami by sobie przytakiwać i by czuć się bezpieczniej gdy całe forum nie zgadza się z jego poglądami i zachowaniem. Od pojawienia się moderatora aktywność dzyndzli spadła, lub ich posty składają się z bardziej wyrachowanych ataków. Dzyndzel to forumowy szkodnik, nie wnosi nic dobrego, wie o tym jednak chce pozostać tutaj tak długo jak to tylko możliwe by jak najbardziej uprzykrzyć życie forumowiczom.
Wymieniony przeze mnie „olewator” to wynalazek forumowiczów który miał za zadanie wyrzucić dzyndzla z forum. Cała sprawa polegała na lekceważeniu takiego osobnika przez forumowiczów i poczekanie aż się znudzi. Dzyndzel atakuje wszystko co się da. Jego wypowiedzi to nie dyskusja tylko szereg ataków przeprowadzonych na konkretne osoby, czepia się wszystkiego co tylko możliwe, nawet wieku i błędów. Przekręca wypowiedzi forumowiczów i swoje, każde słowo pojmuje inaczej, wymyśla historyjki, i atakuje, atakuje, atakuje aż do bólu....Hmm...wydaje mi się że to tyle historii.
Teraz wyjaśniam dlaczego uważam że osoby które pojawiły się w okresie nowego roku to dzyndzel.
Zaczęło się od nicka xfrida. Pierwszy post o zdradzie był napisany w osobnym wątku by tam wywołać dyskusje. To był typowy atak na całe forum. Typowa zagrywka dzyndzla, obrazić wszystkich, i pokazać swoje całkiem odmienne spojrzenie na temat. Prowokacja w najprostszej formie. Na początku reakcja była na Nef. Pokazał się inny nick, basia987, który już nawet nie miał ochoty podawać jakichś argumentów tylko miał za zadanie obrażać zwykłymi niewybrednymi bluzgami. Błąd dzyndzla pojawił się jednak w tym że w obydwóch nickach zapominał stawiać dużej literki po kropce. Gdy o tym wspomniałem to oczywiście w innych nickach dzyndzelek się poprawił. Można by powiedzieć że ten błąd z duża literką to przypadek. Niestety ja nie wierze w przypadki, i gdyby moderator nie wywalił większości wpisów „basia987” to było by widać że ten błąd był we wszystkich wpisach. Osoba robiąca taki błąd to rzadko spotykana osoba. Zazwyczaj ktoś wcale nie stawia kropki, bo nie wie gdzie, to typowe dla dys-. Może inni wierzą w zbiegi okoliczności, ja w tym przypadku nie wierze.
Potem pojawiły się inne nicki, słoneczko, z dwiema niewiarygodnymi historyjkami, do tego stopnia pasującymi do dwóch najpopularniejszych tematów że aż budzących podejrzliwość. Jak na mój gust historyjki zmyślone, były zbyt doskonale napisane by były prawdziwe, były to raczej historyjki w stylu NLP niż życiowe. Po prostu nie można było nie uznać racji słoneczka...przynajmniej tak ta osoba myślała. Musze przyznać ze historyjki były genialne, takie uczuciowe, wzbudzające poczucie winy względem naszych „złych” poglądów. Któż o dobrym sercu odmówiłby kobiecie „tlenu” którego daje jej kochanek? Przecież ona nic złego nie robi, wręcz przeciwnie, daje rodzinie więcej niż inne kobiety....hehe. Wybaczcie ale moja naiwność ma swoje granice. Napisałem posta po którym ta słoneczna opowiastka trochę zbladła, więc słoneczko znikło. Słoneczko podała nawet tekst który słyszałem już od nie jednego dzyndzla, chodzi mi o to że zostanie z nami na dłużej by zmieniać nasze poglądy.
Ciekawy był tez atak na Nef który prowadziła Lianka i xfrida...w to wtrącił się niestety Voitec, więc sprawa zaczęła się dziać między nim i Lianką, jeżeli czytaliście te wszystkie posty to później mogliście się przekonać jakie nicki miały podobny brak zrozumienia tekstu i które czepiały się podobnych słów.
Tutaj też mogę wtrącić sprawę psychologa i psychiatry;)
Xfrida i Lianka podyskutowały sobie z Nef, i wprawdzie xfrida „zawiesiła bron”, ale jednak jej wielki klonek, basia987 nadal pisała swoje bluzgi na Nef.
Było sporo ciekawych wpisów, wszystkie jednak są zadziwiająco podobne. Nie ważne do kogo skierowane były słowa chodziło o to samo, nie ważne czy do mnie, do Voitka, Nef, czy Rut. Te wszystkie słowa były takie same, to samo miały na celu. Podobne były historyjki , podobne ataki. Zauważcie że tutaj nie chodzi o dyskusje, tu nigdy nie chodziło o dyskusje, tu chodzi o ataki, dzyndzel jak zawsze robi to samo. Może inni wierzą w zbiegi okoliczności, ale pojawienie się w ciągu tak krótkiego czasu kilku nowych osób o tak podobnych poglądach. O tak różnych poglądach względem tych przyjętych przez większość społeczeństwa...małe szanse. Do tego te podobne sformułowania, bluzgi, te same zagrywki psychologiczne. Same typowe dla dzyndzla zachowania.
Na koniec jeszcze cytat
xfrida napisał(a):
> poza tym ja jestem
> bardzo tolerancyjna...
Zauważyliście ile nowych osób nawołuje do tolerancji.
Widzieliście ile tych wypowiedzi zawierało obraźliwą treść, pełną złośliwości, i nienawiści?
To chyba tyle co chciałem powiedzieć w tym temacie. Właściwie mógłbym mówić dużo więcej, ale to nie ma sensu, Ci co powinni to zauważyli, a reszta po tym poście zacznie baczniej się przyglądać. Co niektórzy już pewnie sprawdzają IPeki dzyndzla, hehe.
Mam nadzieję że ten przydługi wpis podaje przyczynę mojego nie odpowiadania na posty niektórych osób. Dalsza prowokacja nie ma sensu. Dzyndzel sklasyfikowany, olewator włączony
Pozdrawiam
PS: Ostatni wysyp dzyndzli wymusił stałe nicki, co teraz, widoczne IP?
Słowo „dzyndzel” które zostało tu przeze mnie użyte jest bardzo dobrze znane starszym bywalcom forum.
Opowieść o „dzyndzlu” można by zacząć od „dawno dawno temu...” ale opowiem to w największym skrócie.
Dzyndzel to jest określenie forumowicza, którego celem jest tylko i wyłącznie zachwianie równowagi forum. Jest to osobnik który już na wejściu zaczyna obrażać innych, uważa forumowiczów za zgraną paczke która jest jego wrogiem. Taka osoba zazwyczaj pisze pod kilkoma nickami, więc jego pojawienie wiąże się z pojawieniem się dużej ilości nowych forumowiczów. Dzyndzel to osobnik złośliwy lub o zachwianej równowadze emocjonalnej. Atakuje wybranych przez siebie forumowiczów lub konkretny pogląd na dany temat. Ma problemy emocjonalne więc pisze pod kilkoma nickami by sobie przytakiwać i by czuć się bezpieczniej gdy całe forum nie zgadza się z jego poglądami i zachowaniem. Od pojawienia się moderatora aktywność dzyndzli spadła, lub ich posty składają się z bardziej wyrachowanych ataków. Dzyndzel to forumowy szkodnik, nie wnosi nic dobrego, wie o tym jednak chce pozostać tutaj tak długo jak to tylko możliwe by jak najbardziej uprzykrzyć życie forumowiczom.
Wymieniony przeze mnie „olewator” to wynalazek forumowiczów który miał za zadanie wyrzucić dzyndzla z forum. Cała sprawa polegała na lekceważeniu takiego osobnika przez forumowiczów i poczekanie aż się znudzi. Dzyndzel atakuje wszystko co się da. Jego wypowiedzi to nie dyskusja tylko szereg ataków przeprowadzonych na konkretne osoby, czepia się wszystkiego co tylko możliwe, nawet wieku i błędów. Przekręca wypowiedzi forumowiczów i swoje, każde słowo pojmuje inaczej, wymyśla historyjki, i atakuje, atakuje, atakuje aż do bólu....Hmm...wydaje mi się że to tyle historii.
Teraz wyjaśniam dlaczego uważam że osoby które pojawiły się w okresie nowego roku to dzyndzel.
Zaczęło się od nicka xfrida. Pierwszy post o zdradzie był napisany w osobnym wątku by tam wywołać dyskusje. To był typowy atak na całe forum. Typowa zagrywka dzyndzla, obrazić wszystkich, i pokazać swoje całkiem odmienne spojrzenie na temat. Prowokacja w najprostszej formie. Na początku reakcja była na Nef. Pokazał się inny nick, basia987, który już nawet nie miał ochoty podawać jakichś argumentów tylko miał za zadanie obrażać zwykłymi niewybrednymi bluzgami. Błąd dzyndzla pojawił się jednak w tym że w obydwóch nickach zapominał stawiać dużej literki po kropce. Gdy o tym wspomniałem to oczywiście w innych nickach dzyndzelek się poprawił. Można by powiedzieć że ten błąd z duża literką to przypadek. Niestety ja nie wierze w przypadki, i gdyby moderator nie wywalił większości wpisów „basia987” to było by widać że ten błąd był we wszystkich wpisach. Osoba robiąca taki błąd to rzadko spotykana osoba. Zazwyczaj ktoś wcale nie stawia kropki, bo nie wie gdzie, to typowe dla dys-. Może inni wierzą w zbiegi okoliczności, ja w tym przypadku nie wierze.
Potem pojawiły się inne nicki, słoneczko, z dwiema niewiarygodnymi historyjkami, do tego stopnia pasującymi do dwóch najpopularniejszych tematów że aż budzących podejrzliwość. Jak na mój gust historyjki zmyślone, były zbyt doskonale napisane by były prawdziwe, były to raczej historyjki w stylu NLP niż życiowe. Po prostu nie można było nie uznać racji słoneczka...przynajmniej tak ta osoba myślała. Musze przyznać ze historyjki były genialne, takie uczuciowe, wzbudzające poczucie winy względem naszych „złych” poglądów. Któż o dobrym sercu odmówiłby kobiecie „tlenu” którego daje jej kochanek? Przecież ona nic złego nie robi, wręcz przeciwnie, daje rodzinie więcej niż inne kobiety....hehe. Wybaczcie ale moja naiwność ma swoje granice. Napisałem posta po którym ta słoneczna opowiastka trochę zbladła, więc słoneczko znikło. Słoneczko podała nawet tekst który słyszałem już od nie jednego dzyndzla, chodzi mi o to że zostanie z nami na dłużej by zmieniać nasze poglądy.
Ciekawy był tez atak na Nef który prowadziła Lianka i xfrida...w to wtrącił się niestety Voitec, więc sprawa zaczęła się dziać między nim i Lianką, jeżeli czytaliście te wszystkie posty to później mogliście się przekonać jakie nicki miały podobny brak zrozumienia tekstu i które czepiały się podobnych słów.
Tutaj też mogę wtrącić sprawę psychologa i psychiatry;)
Xfrida i Lianka podyskutowały sobie z Nef, i wprawdzie xfrida „zawiesiła bron”, ale jednak jej wielki klonek, basia987 nadal pisała swoje bluzgi na Nef.
Było sporo ciekawych wpisów, wszystkie jednak są zadziwiająco podobne. Nie ważne do kogo skierowane były słowa chodziło o to samo, nie ważne czy do mnie, do Voitka, Nef, czy Rut. Te wszystkie słowa były takie same, to samo miały na celu. Podobne były historyjki , podobne ataki. Zauważcie że tutaj nie chodzi o dyskusje, tu nigdy nie chodziło o dyskusje, tu chodzi o ataki, dzyndzel jak zawsze robi to samo. Może inni wierzą w zbiegi okoliczności, ale pojawienie się w ciągu tak krótkiego czasu kilku nowych osób o tak podobnych poglądach. O tak różnych poglądach względem tych przyjętych przez większość społeczeństwa...małe szanse. Do tego te podobne sformułowania, bluzgi, te same zagrywki psychologiczne. Same typowe dla dzyndzla zachowania.
Na koniec jeszcze cytat
xfrida napisał(a):
> poza tym ja jestem
> bardzo tolerancyjna...
Zauważyliście ile nowych osób nawołuje do tolerancji.
Widzieliście ile tych wypowiedzi zawierało obraźliwą treść, pełną złośliwości, i nienawiści?
To chyba tyle co chciałem powiedzieć w tym temacie. Właściwie mógłbym mówić dużo więcej, ale to nie ma sensu, Ci co powinni to zauważyli, a reszta po tym poście zacznie baczniej się przyglądać. Co niektórzy już pewnie sprawdzają IPeki dzyndzla, hehe.
Mam nadzieję że ten przydługi wpis podaje przyczynę mojego nie odpowiadania na posty niektórych osób. Dalsza prowokacja nie ma sensu. Dzyndzel sklasyfikowany, olewator włączony
Pozdrawiam
PS: Ostatni wysyp dzyndzli wymusił stałe nicki, co teraz, widoczne IP?