5 lat temu zdawałem w PORDzie egzamin na kategorię B. Było strasznie... Pani zapisała mnie na egzamin za ponad miesiąc. Po egzaminie teoretycznym zestresowany czekałem 4h na egzamin praktyczny. Dzisiaj zdając na kat. C moje zdanie na temat PORDu pozytywnie się zmieniło. Na egzamin czekałem tydzień czasu. Teoria i praktyka zajęła mi łącznie 1h 40 min. Pan egzaminator od teorii wytłumaczył wszystko bardzo dokładnie i powoli. Drugi Pan egzaminator również wszystko wyjaśnił. Podczas jazdy był surowy i wytykał mi drobne błędy, a ja coraz bardziej się stresowałem. Gdy po dość długiej jeździe (Trakt św. Wojciecha, Zaroślak, stary Chełm) wróciliśmy do Ośrodka byłem mokry jak szczur. Pan egzaminator podsumował mi co zrobiłem źle, co mogłem zrobić lepiej i na końcu powiedział, że zdałem :) Na szczęście żeby oblać trzeba dwukrotnie zrobić ten sam rażący błąd. Wierze, że egzaminatorzy chcą żebyśmy jeździli jak najlepiej (nawet w najbardziej stresowych sytuacjach) dlatego dziękuję za jeden z trudniejszych egzaminów w życiu :) Adrenalina godna porównania ze skokiem bungee :) DZIĘKUJĘ UPRZEJMYM I BYSTRYM KIEROWCOM ZA UŁATWIENIE ZMIANY PASA RUCHU! Życzę zdającym powodzenia i troszeczkę szczęścia!