Śmiało polecam tę szkołę. Teorię miałam z Panem Dariuszem, jazdy z Panem Krzysztofem - bardzo fajni instruktorzy. Pierwszy z nich przystępnie, ciekawie i z poczuciem humoru przeprowadził zajęcia teoretyczne - bardzo starał się, żeby każdy kursant aktywnie uczestniczył w rozwiązywaniu zadań.
Jeśli chodzi o jazdy, to Pan Krzysztof jest bardzo cierpliwy, dokładny, nie "unosi się", kiedy się popełnia błędy. Jest kontaktowy, ale nie "gaduła". Jest bardzo stonowany, przez co może wydawać się, że mu nie zależy, ale to pozory. Po prostu nie wpada w euforię, jak ktoś jeździ dobrze, tak jak nie wścieka się, jak się zrobi coś głupiego :) Jedyne co można mu zarzucić, to że czasem zagada się z innymi kierowcami podczas postoju, przez co zajęcia opóźniają się o jakieś 5 minut (ale za to jak była konieczność, to został ze mną 15 minut dłużej, więc luz :)).
Zasady w szkole są dość surowe, musisz koniecznie zdać egzaminy wewnętrzne, żeby wypuszczono Cię na egzamin państwowy. Ja musiałam dokupić kilka godzin jazd, ale się opłaciło - egzaminy państwowe zdałam przy pierwszym podejściu :)