Eliksir

W tej restauracji/cocktail barze jest sporo sprzeczności, byłam tam pierwszy raz z mężem. Na wejściu kelner zabiera płaszcze, pyta czy przyszliśmy na jedzenie czy na koktajle (pełna kultura) następnie oprowadza nas po lokalu po czym informuje gdzie możemy usiąść. Wybieramy z mężem stolik dla czterech osób (godzina była dość późna około 20 i w sumie dwa stoliki zajęte). Nie zdążyliśmy usiąść i podeszła do nas inna kelnerka i poprosiła o zmianę miejsca na stolik dla dwóch osób. Na pytanie męża dlaczego- poinformowała że tak im jest łatwiej- Przypominam że nie było rezerwacji i sala była prawie pusta niedziela 30.04 następnie mąż dostał whisky z lodem a nie jak zamawiał- poprosił o nową to niestety dostał tą samą whisky zimną tylko lód został wyjęty. Pani kelnerka chyba była obrażona na męża bo tylko mnie pytała czy mi drinki smakują. Podsumowanie jak dla mnie przerost formy nad treścią :-( Chociaż drinki smakowały.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Odpowiedź obiektu

Szanowna Pani M.,

Bardzo dziękujemy za poświęcony czas na napisanie opinii na temat wizyty w Eliksirze. Opinie naszych gości są dla nas bardzo ważne ponieważ pozwalają podnosić jakość naszych usług.

Chcielibyśmy odnieść się do Państwa uwag. W niedzielę 30 kwietnia o godzinie 20.30 kiedy przybyli Państwo do naszego lokalu na sali restauracyjnej dostępne były jedynie 3 stoliki 5 osobowe, dwa stoliki dwuosobowe oraz loża, a więc zajętych było 5 stolików, przy których siedziało łącznie 13 osób - sala zatem nie była pusta tak jak sugeruje Pani w swoim komentarzu. Barman prowadzący Państwa do sali restauracyjnej zasugerował, iż mogą Państwo wybrać miejsce, przy którym chcą Państwo usiąść, ale wybierając stolik pięcioosobowy kelnerka od razu zasugerowała, że mogą Państwo wybrać stolik dwuosobowy, aby nie blokować stolika dla ewentualnych większych grup gości.

Jeśli chodzi o whisky to rzeczywiście barman pomylił się i wyserwował whisky na dużej kości lodu i był to bezsprzecznie nasz błąd za co kelnerka przeprosiła Państwa i my również jeszcze raz przepraszamy. Po Państwa uwadze, kelnerka natychmiast zainterweniowała i przyniosła Panu whisky w nowym szkle, już bez lodu.

Jeśli chodzi o zachowanie kelnerki - pytając czy wszystko jest w porządku nie usłyszała żadnych uwag z Państwa strony, gdyby tak się stało na pewno zareagowałaby. Kelnerka pytania kierowała głównie do Pani, ponieważ to właśnie Pani zamówiła 2 różne koktajle, mąż natomiast pozostał przy whisky do której nie miał już żadnych zastrzeżeń.

Jeszcze raz bardzo dziękujemy za odwiedzenie Eliksiru oraz napisanie opinii. Mamy nadzieję, że nasz punkt widzenia, sprawi, że nieco inaczej spojrzą Państwo na zaistniałą sytuację.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0