Eraser - opinia
Witam. W święto, po południu wybraliśmy się ze znajomymi do Sopotu. Akurat było bardzo ciepło jak na tę porę roku. Chcieliśmy zatem usiąść w gdzieś w ogródku, w których (jak na tę porę roku) siedziało sporo osób. Dawno nie byliśmy w La Casa dlatego chcieliśmy tam się wybrać. Niestety, miejsca w środku były zajęte, a w ogródku...wręcz przeciwnie, zajęte były z 4 stoliki, wszystkie pozostałe był wolne. Dlaczego? Bo wszystkie wolne stoliki (wraz z krzesłami) w ogródku były obs***e przez ptaki. To chyba tylko u nas jest możliwe. Skoro macie czynny ogródek to chyba do obsługi (lub pań sprzątaczek) należy przystosowanie lokalu do stanu używalności. Wstyd.